Rodzice też nie byli gotowi

Beata Malec-Suwara

|

Gość Tarnowski 48/2015

publikacja 26.11.2015 00:15

Bartosz miał 29 lat i kochającą dziewczynę. Za cztery miesiące odebrałby klucze do swojego mieszkania. Nie zdążył. Nie był gotowy na śmierć. A czy ktoś z nas by był?

 Rodzice ofiar wypadków drogowych pociechę znajdują u bł. Karoliny w Zabawie Rodzice ofiar wypadków drogowych pociechę znajdują u bł. Karoliny w Zabawie
Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Tyle że dla każdego z nas jeszcze nie jest za późno. Dla Bartosza, Dariusza, Marka, Karoliny i wielu, wielu innych już tak. Bartosza, który był na progu dorosłego życia, śmierć spotkała pięć minut od domu. Był kierowcą rajdowym, ale nie zginął na torze. Jechał motorem. Kobieta z psem wyszła mu na drogę. Prosto pod koła. I on, i ona zginęli na miejscu. Darek miał 20 lat. Jechali w czwórkę samochodem. On i kierowca zginęli na miejscu. Też niedaleko domu.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.