Z dala od ziemi obiecanej

ks. Zbigniew Wielgosz

|

Gość Tarnowski 01/2016

publikacja 31.12.2015 00:15

Uciekli – jak mówią – spod topora. Znaleźli schronienie ponad 3 tys. kilometrów od Damaszku.

 Syryjczycy z Rodziną bł. Edmunda Bojanowskiego Syryjczycy z Rodziną bł. Edmunda Bojanowskiego
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

W Tarnowie od sześciu miesięcy mieszka rodzina Riada. Razem z nim do Polski, dzięki m.in. Fundacji „Estera”, przyjechała jego żona Rim oraz dzieci Lama i Amir. Trzy miesiące temu w mieście zamieszkała druga rodzina syryjska: Bassam, Nur i ich syn Amin. – Czujemy się w Tarnowie bardzo dobrze, choć zimno nam dokucza. Spotkaliśmy tu bardzo dobrych ludzi i dziękujemy Bogu za każdego z nich. To nas podtrzymuje na duchu – mówi Riad. Za sobą zostawili dom, pracę, ustabilizowane życie. – Niestety, skończyło się z chwilą wybuchu wojny. Na razie nie mamy po co tam wracać, choć bardzo byśmy chcieli – zwierzają się Syryjczycy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.