Magdalena jedzie do Afryki

ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 14.01.2016 11:24

Do RŚA wyjeżdża kolejny misjonarz z diecezji tarnowskiej. Tym razem jest to osoba świecka.

Magdalena Iwan Magdalena Iwan
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Magdalena Iwan pochodzi z par. Szynwałd. Jest osobą świecką, nauczycielką geografii i przyrody. – Miałam już ustabilizowane życie, pracę w szkole, byłam z życia tutaj zadowolona, ale pojawiły się osoby, znaki, że zrezygnowałam z tego wszystkiego – opowiada misjonarka.

Kilka lat temu zaczęła uczęszczać na spotkania Legionu Misyjnego. To grupa kleryków, księży, byłych misjonarzy, osób świeckich, której przewodzi ks. Stanisław Wojdak, ojciec duchowny w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie.

– W między czasie ksiądz katecheta w szkole, w której uczyłam, założył koło misyjne. Zaczęłam się w jego działania angażować. Po drodze była też Szkoła Animacji Misyjnej w Czchowie i oazy misyjne – mówi pani Magdalena.

Z tego wszystkiego oraz modlitwy i czytania Pisma świętego zrodziło się powołanie misyjne. Pani Magdalena nie chciała być wolontariuszką, która na kilka miesięcy jedzie do Afryki pomagać misjonarzom.

– Chciałam zostać misjonarką, przejść odpowiednią formację, przyjąć krzyż misjonarza, oddać Panu Bogu i ludziom więcej czasu niż to robi wolontariusz – podkreśla. W tym celu przez rok przygotowywała się w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie, a później odbyła kurs językowy, m.in. w Brukseli.

Pod koniec stycznia pani Magdalena wjeżdża do Republiki Środkowej Afryki, do parafii w Bagandou, gdzie mieści się także szpital prowadzony przez diecezję tarnowską.

– Nie wybierałam sobie kontynentu czy kraju. Ale w duchu modliłam się, żeby jechać do Republiki Środkowoafrykańskiej. I wiem, że tam, w Bagandou, gdzie jest szpital prowadzony przez naszą diecezję, też się modlili o mój przyjazd. Znam sytuację w tym kraju i paradoksalnie nie boję się tam jechać. Jestem bardzo szczęśliwa, że będę pracować właśnie tam – mówi pani Magdalena. 

Obecnie w Republice Środkowej Afryki pracuje 11 księży fideidonistów i 4 osoby świeckie. Kilka miesięcy temu do pracy w tym kraju powrócił ks. Mateusz Dziedzic, który w 2014 roku został porwany przez rebeliantów i był przetrzymywany przez nich przez cztery tygodnie. 21 stycznia do tarnowskich misjonarzy dołączy Magdalena Iwan, która została posłana na misje 6 stycznia przez bp. Stanisława Salaterskiego. Kolejną osobą świecką, która jedzie do RŚA jest pan Marek Bartler, który ma blisko 70 lat, był pilotem, pracował już w Afryce jako wolontariusz, a teraz pojedzie budować kościół w Bagandou w RŚA.