Dzień wzruszeń

xzw

publikacja 21.01.2016 09:45

Zespół Szkół w Koniuszowej ugościł swoich najstarszych mieszkańców z okazji Dnia Babci i Dziadka.

Występ najmłodszych wnuków i wnuczek Występ najmłodszych wnuków i wnuczek
Andrzej Gołębiewski

Uroczystość rozpoczęła się Mszą św., której przewodniczył ks. Marcin Bukowiec. Na występ najmłodszych uczniów szkoły zaprosił seniorów dyrektor Zespołu Szkół.

– To już 6 rok, kiedy przypada mi w udziale zaszczyt powitania was w progach naszej szkoły. Jestem bardzo zadowolony, że z roku na rok coraz więcej osób korzysta z naszego zaproszenia. Swoją ciężką pracą zasłużyliście bowiem, drodzy seniorzy, na nasz szacunek i wdzięczność, którą chcemy dzisiaj w tak skromny sposób wam przekazać – powiedział Jarosław Gliński.

Dzieci z oddziałów przedszkolnych pod opieką wychowawczyń przygotowały program artystyczny, w którym słowo połączono ze śpiewem i tańcem.

– Nasi wychowankowie chcieli wyrazić swoją miłość, wdzięczność i szacunek kochanym babciom i dziadkom. To przecież od nich dzieci otrzymują wiele ciepła i dobra, za które warto i trzeba dziękować. Występ małych aktorów wywołał u babć i dziadków ogromną radość i wzruszenie. Gromkimi brawami podziękowali oni swoim ukochanym wnukom za występ – mówi Ewelina Kociołek.

Po występie życzenia seniorom złożyli wójt gminy Korzenna Leszek Skowron wraz z radnym gminy Korzenna Jackiem Fornaglem oraz dyrektor Zespołu Szkół w Koniuszowej Jarosław Gliński. W końcu dzieciaki wręczyły swoim babciom i dziadkom prezenty, które przygotowały wraz z nauczycielkami oddziałów przedszkolnych. Po części artystycznej zaproszono wszystkich na poczęstunek. Nie zabrakło wspólnych rozmów i śpiewu przy dźwiękach akordeonu.

– To był wspaniały dzień, pełen wzruszeń, serdeczności, radości i uśmiechu. Szczęśliwe, uśmiechnięte, a nawet rozpromienione twarze babć i dziadków po raz kolejny ukazały nam, jak ważne są takie spotkania i wspólnie spędzone chwile z wnukami. Kochanym Babciom i drogim Dziadkom jeszcze raz życzymy samych pięknych chwil w życiu i tego, aby zawsze byli dumni ze swych wnuków, jak w dniu ich występu – dodaje pani Ewelina.