Cztery ściany dobroci

ks. Zbigniew Wielgosz

|

Gość Tarnowski 10/2016

publikacja 03.03.2016 00:15

Dwa lata temu mąż pani Kingi z Berestu został śmiertelnie porażony piorunem. Osierocił cztery córki: Karolinę, Klaudię, Monikę i Weronikę.

Pani Kinga z czterema córkami Pani Kinga z czterema córkami
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Myśleliśmy o budowie nowego domu, ale śmierć męża pokrzyżowała wszystkie plany – mówi pani Kinga.
Ta tragedia poruszyła całą miejscowość. – To była bardzo uczciwa, dobra, życzliwa dla innych rodzina. Cieszę się, że teraz pani Kinga i dziewczynki będą miały nowy dom. Widzę go z balkonu i codziennie mogłam obserwować, jak rośnie – mówi Henryka Rzepka. Dom pojawił się za sprawą dwóch Łukaszów z Nowego Sącza. Łukasz Koczenasz i Łukasz Ziemnik w 2012 roku założyli fundację Renovo, która zajmuje się odnawianiem i remontowaniem mieszkań oraz domów ludziom ubogim lub dotkniętym kataklizmem. Panowie zainteresowali się losem rodziny z Berestu. – Do tej pory przy pomocy życzliwych sponsorów remontowaliśmy mieszkania i domy, teraz chcieliśmy się porwać na coś wielkiego. Postanowiliśmy zbudować dom dla pani Kingi i jej córek – mówią założyciele fundacji.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.