Zagórzany. Ofiara

gb

publikacja 25.03.2016 09:30

Starotestamentalne wydarzenia zapowiedziały to, co wydarzyło się na Golgocie. Zobaczymy to w głównym ołtarzu miejscowego kościoła parafialnego.

Zagórzany. Ofiara Tryptyk z kościoła w Zagórzanach Grzegorz Brożek /Foto Gość

W kościele parafialnym w Zagórzanach koło Gorlic nie sposób przejść obojętnie obok niezwykłego tryptyku w ołtarzu głównym świątyni. – Ikonografia ołtarza głównego jest bardzo ciekawa i u nas rzadka – mówi ks. dr Piotr Drewniak, diecezjalny konserwator sztuki. Ołtarz z tryptykiem, który tytułowany bywa „Ofiarą”, pochodzi dopiero z 1870 r., ale dwa obrazy z trzech są starsze. Główny obraz, grupa ukrzyżowania, prawdopodobnie jest z XVII wieku. Ofiara Izaaka - późnobarokowy, ale Mojżesz z miedzianym wężem raczej pochodzi z końca XIX wieku. – W Wielkim Poście zwłaszcza zwracamy uwagę parafian na ten tryptyk i staramy się go przypominać i na powrót tłumaczyć, bo warto – mówi ks. Bolesław Bawiec, proboszcz parafii. 

W dwóch bocznych skrzydłach są sceny ze Starego Testamentu. W lewym – Abraham, który zamierza złożyć w ofierze swojego syna Izaaka (Rdz 22,1-18). – Bóg bowiem, wystawiając na próbę wiarę Abrahama, zażądał od niego, by ten oddał mu swojego jedynego, umiłowanego syna. Abraham zabrał zatem Izaaka, któremu nakazał dźwigać drewna, na których zamierzał złożyć go w ofierze. W ostatniej chwili, zapisze autor natchniony, Bóg powstrzymuje Abrahama  – zamiast umiłowanego syna, Abraham składa w ofierze baranka – tłumaczy biblista ks. dr hab. Piotr Łabuda. 

Po prawej stronie tryptyku ukazany jest Mojżesz, który dla ratowania ludu przed śmiercią od jadowitych węży, zgodnie z poleceniem Boga, umieszcza miedzianego węża na palu (Lb 21,4-9). Każdy ukąszony przez jadowitego węża, gdy tylko spojrzał na zawieszonego na palu miedzianego, pozostawał przy życiu.

W centrum tryptyku, największy  – centralny obraz. Ukrzyżowany Chrystus. Ten, który jest wypełnieniem wszystkich zapowiedzi i oczekiwań. Konający na drzewie krzyża Pan, który jest dla nas mocą (1Kor 1,18.23-24).

–  Starotestamentalne wydarzenia niejako zapowiadały to, co dokonało się na Golgocie. Jezus jak Abraham składa swoje życie w ofierze Bogu. Jezus jak Izaak wniósł na górę drewno, na którym miał zostać złożony w ofierze. Prawdziwie jest on Barankiem Bożym, złożonym w ofierze Bogu. Jezus jest Panem zawieszonym na drzewie krzyża – i każdy, kto z ufnością będzie patrzył na Niego, ocali swoje życie. Stający przed obrazem chrześcijanie niejako mogą czytać z owego tryptyku słowa Biblii. Oto Jezus jest ofiarą złożoną Bogu, On jest także Tym, który ocala wszystkich, którzy z ufnością zwracają ku niemu wzrok – tłumaczy ks. Łabuda.