Tarnowska Fatima

Grzegorz Brozek

|

Gość Tarnowski 21/2016

publikacja 19.05.2016 00:00

Pielgrzymki, czasem spektakularne wydarzenia, naoczne cuda. O sile tego sanktuarium świadczy to, czego nie widać

Figura MB Fatimskiej  w prezbiterium otoczona jest tzw. wirującym słońcem. Figura MB Fatimskiej w prezbiterium otoczona jest tzw. wirującym słońcem.
Grzegorz Brozek

Rok 1917, mała wioska zagubiona w środkowej Portugalii. Troje dzieci 13 maja, a potem przez kolejne 5 miesięcy rozmawia z Matką Bożą, która przekazuje za ich pośrednictwem swoje orędzie. – Będziecie więc musieli wiele cierpieć, ale łaska Boża będzie waszą siłą! – mówi Maryja. Zachęca, by codziennie odmawiać Różaniec, by wynagradzać Niepokalanemu Sercu Maryi, przyjmować Komunię św. w pierwsze soboty, czynić pokutę i modlić się o nawrócenie grzeszników. Przekazuje też dzieciom tajemnice fatimskie: wizję piekła, konieczność nawrócenia Rosji, która ma stać się miejscem rozpowszechnienia prześladowań Kościoła, wreszcie wizję katastrofy, zagłady (śmierć papieża), po której ludzkość wróci do Boga. – Bardzo boleję, widząc tak wielką dezorientację wśród ludzi – pisała później s. Łucja. Słowa miały dotyczyć zarówno tego, co dzieje się na świecie, jak i w Kościele. Rok 1942 – papież Pius XII ofiarowuje świat Niepokalanemu Sercu Maryi.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.