Otwórz oczy...

ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 28.05.2016 09:07

Świadectwo Dobromira Makowskiego i dynamiczna adoracja zgromadziły dzieci, młodych i starszych.

Pantomima o Bogu, który uwalnia z więzów grzechu Pantomima o Bogu, który uwalnia z więzów grzechu
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Nie tylko młodzież zgromadziła się w kościele parafialnym w Straszęcinie na wieczorze uwielbienia. Sporo było dzieci i osób starszych.

O swoim pogmatwanym życiu rodzinnym i nawróceniu opowiedział zebranym Dobromir „Mak” Makowski. Ks. Paweł Król, organizator wieczoru, przypomniał w krótkiej katechezie przed Najświętszym Sakramentem, że adoracja rzeczy i ludzi prowadzi do zniewolenia. – Adoracja Boga prowadzi do wolności – podkreślał kapłan.

Młodzi ze Straszęcinia przygotowali pantomimę, w której ukazali, jak Bóg uwalnia ludzi z więzów grzechów i daje im nowe oczy, nowe spojrzenie. – Zaprosimy również ludzi z Kościoła do tak zwanej dynamicznej adoracji. Ludzie z zamkniętymi oczami będą mogli podchodzić do Najświętszego Sakramentu, prowadzeni przez specjalnych „aniołów stróżów”. Po krótkim przejściu w ciemnościach, niepewności, otworzą oczy przed Jezusem. To będzie – mam nadzieję – znak dla wielu, by otwarli swoje oczy na Boga – wyjaśnia ks. Paweł.

– Taki wieczór uwielbienia jak dziś to niejedyna forma naszego przygotowania do Światowych Dni Młodzieży. W parafii istnieje grupa apostolska, młodzieżowa schola muzyczna. Mamy regularne spotkania formacyjne, jeździmy na czuwania dekanalne i diecezjalne. Chcemy wielbić Boga naszym życiem, śpiewem, tańcem. Jedziemy, oczywiście, do Krakowa, ja sam nie mogę się już doczekać. Chcę zobaczyć papieża Franciszka, poczuć atmosferę miłości, pokoju, wzajemnej pomocy, dobroci. Cieszę się, że spotkam tam ludzi wiary, że będą dobra muzyka, tańce. Bycie animatorem dało mi wiele radości, poznałem wielu wspaniałych ludzi, dało mi większą pewność siebie i odwagę do mówienia innym o Bogu. A znam sporo rówieśników, którzy mówią, że będą ateistami, że Bóg nie istnieje. Często są to młodzi, którzy wpadają w różne sidła – narkotyków, alkoholu, przemocy, pornografii. Mam nadzieję, że będę mógł im pomóc się nawrócić – mówi Łukasz Sikora, animator parafialny ŚDM w parafii Wszystkich Świętych w Straszęcinie.