Zespół został założony w 1991 roku przez Halinę Dyczek, która do dziś jest dyrygentem chóru. Obecnie śpiewa w nim 42 chłopaków, uczniów limanowskich szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych.

– Przez 25 lat przewinęło się przez zespół pewnie około 500 chłopaków, ale trudno policzyć, bo jedni byli z nami przez 10 lat inni przez rok – mówi Adam Mazuga, przewodniczący zarządu Stowarzyszenia Chłopięcy Chór Bazyliki Matki Bożej Bolesnej w Limanowej, do którego należą rodzice chórzystów, a który zajmuje się zapewnieniem strony organizacyjnej funkcjonowania zespołu.

Repertuar chóru obejmuje muzykę sakralną oraz pieśni patriotyczne. Dwukrotnie spotkał się w Watykanie z Ojcem Świętym Janem Pawłem II podczas audiencji prywatnych (1998, 2003). Śpiewał także dla Niego w Ludźmierzu i Starym Sączu. Współpracował z Katowicką Orkiestrą Kameralną, Orkiestrą Filharmonii Kaliskiej, zespołem Ricercare oraz z orkiestrą i zespołem kameralnym PSM w Limanowej.

W Nowym Sączu i Limanowej odbyły się koncerty jubileuszowe chóru. Słuchacze mogli usłyszeć III „Litanię ostrobramską e-moll” Stanisława Moniuszki w wykonaniu zaproszonych gości oraz limanowskiego zespołu.

– Cieszę się, że ten utwór mógł tu zabrzmieć, w bazylice limanowskiej, bo bardzo chciałam, zaprezentować go publiczności – mówi Halina Dyczek.

Działalność zespołu chwali ks. prał. Wiesław Piotrowski, kustosz sanktuarium, proboszcz parafii. – Srebrny jubileusz to jest piękna rocznica. Bardzo dziękuję chórowi, śpiewakom, pani dyrygent i rodzicom za pracę, którą wykonują na co dzień. To jest chór sanktuaryjny, śpiewa w bazylice, ale rozsławia imię Matki Bożej Bolesnej poza miastem, a nawet poza Polską – mówi ks. Piotrowski.

Po koncercie w Limanowej odbyło się spotkanie w Domu Pielgrzyma, na którym Halinie Dyczek wręczony zostało nadane przez Prezydenta RP odznaczenie państwowe Złoty Krzyż Zasługi dla Kultury Polskiej. – Odbieram to jako wyróżnienie dla całego zespołu, dla wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób przez te 25 lat angażowali się w działalność chóru – mówi Halina Dyczek.