Wspaniała siódemka

Beata Malec-Suwara

|

Gość Tarnowski 28/2016

publikacja 07.07.2016 00:00

– To tylko kilka dni, ale wspomina się je przez cały rok – przekonuje Gabriela Pyzia, animatorka podczas oaz misyjnych w Czchowie na Kozieńcu.

Pierwsi na Kozieniec przyjechali uczniowie klas czwartych i piątych. Pierwsi na Kozieniec przyjechali uczniowie klas czwartych i piątych.
Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Kto raz tu był, zwykle wraca. Sandra, Dominika, Karolina i Nikola przyjechały z Dębicy. Nie pierwszy raz. Przyjadą za rok? – No pewnie – odpowiadają razem. Najbardziej dzieciom podobają się wycieczki, gra w piłkę, zabawy, ogniska, ale na 3 spośród 7 turnusów uczą się tutaj także angielskiego, czy właściwie należałoby powiedzieć modlitw i zwrotów misyjnych w tym języku, poznają misje, świętych, znanych misjonarzy, codziennie uczestniczą we Mszy św. – Naszym celem jest to, by nasi podopieczni nie tylko odpoczęli podczas wspólnych zabaw czy wycieczek, ale przede wszystkim by mogli poznać radosny wymiar misji, by spotkali się z Jezusem, zobaczyli w Nim swojego przyjaciela – wylicza Gabriela. – Dla nas, animatorów, to też czas dawania świadectwa, bo nie raz już doświadczyliśmy tego, jak dzieci pilnie nas obserwują i jak często biorą przykład z naszych zachowań. Zapisy na Misyjne Wakacje z Bogiem rozpoczynają się co roku tuż po Świętach Wielkanocnych.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.