Zawsze można na nich liczyć

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 14.08.2016 21:20

Parafianie ze Słopnic Górnych od 35 lat cieszą się swoją parafią.

Bp. Andrzeja Jeża witają księża i siostra zakonna pochodzący ze Słopnic Górnych Bp. Andrzeja Jeża witają księża i siostra zakonna pochodzący ze Słopnic Górnych
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Parafia w Słopnicach Górnych ma 35 lat. Erygował ją 20 marca 1981 r. bp Jerzy Ablewicz. Patronką wspólnoty jest Matka Boża Częstochowska.

Życie religijne wioski, należącej do par. św. Andrzeja w Słopnicach Dolnych, ogniskowało się początkowo wokół drewnianej kapliczki, która w XIX wieku powstała w przysiółku Piechoty. O budowie nowego kościoła myślano w latach 50. XX wieku, ale władze komunistyczne nie zgodziły się na postawienie świątyni. Z zebranego jednak materiału udało się wybudować szkołę. Nadzieje na nowy kościół ziściły się dopiero pod koniec lat 70. i na początku 80. XX wieku. Mieszkańcy Słopnic Górnych wysłali do władz komunistycznych petycję dotyczącą budowy kościoła w ich miejscowości. Władze zgodziły się na wzniesienie świątyni 8 września 1980 roku.

– Słopniczanie to ludzie pobożni, zaradni, bardzo pracowici, życzliwi dla każdego kapłana. Doświadczyłem tego sam, po kilkunastu latach pracy na Ukrainie. Zawsze można na nich liczyć, proszę zresztą popatrzeć – w trzy lata zbudowali kościół i plebanię, a wciąż przecież są jakieś prace, potrzeby, na które moi parafianie chętnie odpowiadają. Jestem im za to bardzo wdzięczny – mówi ks. Stanisław Kumiega, proboszcz w Słopnicach Górnych.

Za wybudowanie kościoła i tworzenie żywej wspólnoty wiary dziękował ludziom bp Andrzej Jeż. – Proszę was, abyście mimo tej ogromnej pracy wielu pokoleń, nie spoczęli na laurach i nie zaprzestali pracować nad sobą. Ostatecznie chodzi o to, by wznosić żywy Kościół, żywą wspólnotę wiary, nadziei i miłości – apelował do wiernych biskup.

Więcej w wydaniu papierowym „Gościa Tarnowskiego”.