Żeby nie zginęła

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 22.08.2016 11:30

W Szczawie znów zabrzmiały dźwięki polskich pieśni partyzanckich.

Żeby nie zginęła Młodzież z KSM w Szczawie pamięta o polskiej historii i jej bohaterach Grzegorz Brożek /Foto Gość

Po Eucharystii w intencji ojczyzny, w sobotni wieczór, członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży zorganizowali Koncert Pieśni Patriotycznej i Partyzanckiej. – Włączamy się już drugi raz w obchody odpustu. Poza kilkoma pieśniami przypominamy także ich historię, a także wydarzenia związane z działaniami wojennymi na naszym terenie, czyli tymi ludźmi, którzy mieli odwagę stanąć w obronie ojczyzny – mówi Natalia Kuziel, prezes KSM Szczawa.

Kolejnego, drugiego dnia odpustu młodzi również przygotowali montaż słowno muzyczny, którego wysłuchali uczestnicy Mszy św. w intencji poległych, zmarłych i żyjących żołnierzy 1 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej, którego żołnierze rozpoczęli kilkadziesiąt lat temu tradycję odpustów partyzanckich w Szczawie.

Po rozwiązaniu 1 PSP AK w styczniu 1945 roku żołnierze nie zerwali więzów, tylko nadal spotykali się, przychodząc także na wspólną modlitwę do Szczawy. - Zaraz po wojnie była to wieś trochę odcięta od świata, poza zasięgiem czujnego oka komunistycznej władzy, więc żołnierze wolnej Polski czuli się tu bezpiecznie. Tu też zaczęli przynosić i zostawiać materialne elementy tradycji Pułku, mundury, uzbrojenie, zdjęcia, dokumenty – mówi ks. Leon Królczyk, proboszcz parafii. Tak powstało działające koło kościoła muzeum 1 PSP AK.

Dlaczego młodzi angażują się w zachowanie pamięci o bohaterach? - Chcemy pokazać, że młodzi też pamiętają. Chcemy, żeby ta tradycja nie zginęła, nie przepadła. Chcemy, dać znać, że wartości, które powodowały obrońcami ojczyzny i dla nas są dziś ważne – dodaje Natalia Kuziel.