Co dzień z ludźmi

Grzegorz Brożek

|

Gość Tarnowski 40/2016

publikacja 29.09.2016 00:00

Matka Boża Bolesna czyni cuda, chroni, darzy wstawiennictwem, ale też po prostu współodczuwa i pomaga przyjąć Bożą wolę.

▲	W procesji wniesiono kopię limanowskiej Piety. ▲ W procesji wniesiono kopię limanowskiej Piety.
Grzegorz Brożek /Foto Gość

Beata Jonarska uczy w I LO w Limanowej. – Jest to szczególna figura uosabiająca cierpienie, ale i miłość matczyną. To w jej oczach widzimy tę miłość i czułość, a równocześnie cierpienie, ale takie, z którym się godzimy. Ta postawa Matki Bożej od momentu zwiastowania, kiedy wypowiada „fiat”, do momentu śmierci Jezusa, kiedy trzyma Jego ciało, to cierpienie, ale i jednocześnie pogodzenie z Bożą wolą – tłumaczy.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.