Śmigłowce z Mielca dla polskiego wojska

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 10.10.2016 17:20

Premier Beata Szydło wraz z ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem odwiedzili w poniedziałek PZL Mielec.

Black hawk Black hawk
Wizytówka PZL Mielec
arch. PZL Mielec

Zapowiedzieli, że w tym roku rząd zamówi pierwsze śmigłowce black hawk z PZL Mielec dla polskiego wojska.

- Za mną stoi egzemplarz śmigłowca black hawk. Już niedługo takimi śmigłowcami będą latały polskie siły specjalne. Jeszcze w tym tygodniu zaczną się rozmowy i w tym roku będą miały swoje zwieńczenie - powiedział podczas wizyty w Mielcu minister Macierewicz.

- Jeszcze w tym roku pierwsze śmigłowce, pozwalające na realizację ćwiczeń przez siły specjalne, zostaną im dostarczone. To pokazuje, jakim potencjałem Polska dysponuje, jakim potencjałem dysponuje Mielec i cała Dolina Lotnicza. W ten kontrakt wliczone będą także zakłady z Łodzi, które będą gwarantowały serwis i obsługę tych samolotów - dodał A. Macierewicz.

Premier Beata Szydło także nawiązała do kwestii zakupu śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii. Jak mówiła, "obowiązkiem polskiego państwa jest bronić jego interesów, interesów polskiej gospodarki".

Premier Szydło i szef MON spotkali się z przedstawicielami i pracownikami PZL Mielec, obejrzeli zakład i produkowane tu śmigłowce black hawk. Towarzyszyli im także m.in. wiceminister rozwoju Radosław Domagalski-Łabędzki, europoseł Tomasz Poręba, marszałek Władysław Ortyl. Obecny był też starosta mielecki Zbigniew Tymuła.