Każdy może świętym być

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 31.10.2016 20:10

Świętych pod dostatkiem zobaczyli mieszkańcy parafii Pleśna: siedem Faustyn, cztery Jadwigi, kilku świętych Stanisławów i wielu innych.

Każdy może świętym być Wśród świętych zakonnic nie zabrakło św. Kingi (z lewej) Grzegorz Brożek /Foto Gość

31 października w Pleśnej odbyła się Noc Świętych. Rozpoczęła się korowodem świętych ze szkoły podstawowej do kościoła parafialnego.

- Korowód organizujemy drugi raz, a noc świętych - po raz trzeci. Robimy to po to, by pokazać, że mamy pięknych świętych, którzy orędują za nami w niebie. Także po to, żeby 1 listopada, powszechnie kojarzony z paleniem zniczy na grobach bliskich, był także lepiej znany jako radosne święto Kościoła - mówi Katarzyna Zielińska, katechetka z pleśneńskiej szkoły.

W korowodzie wzięły udział dzieci z miejscowej szkoły, które przyszły do szkoły z rodzicami na zasadzie pełnej dobrowolności. Zebrała się i tak mniej więcej setka świętych. W tym kilka św. Faustyn, kilka św. Jadwig, o. Papczyńskich, św. King itp. Nie zabrało św. Mikołajów.

- To niejedyna inicjatywa związana ze świętymi, bo niedawno zrobiliśmy akcję Święty Go. Tak, jak dziś wielu ugania się ze smartfonami, łapiąc pokemony, tak my wymyśliliśmy grę w łapanie świętego - mówi Michał Kubicz, przebrany za św. Piotra, obowiązkowo z kluczami.

Elżbieta Ścisło przyszła na marsz z córką Olą. Ola przebrana była za św. Faustynę. - Świetny pomysł. Zwłaszcza w kontekście dnia Wszystkich Świętych, jako odpowiedź na Halloween, które wkrada się w naszą obyczajowość. Jako rodzice też chcemy pokazać, że nasza tradycja jest gdzie indziej i że jest piękna - mówi pani Elżbieta.

Agnieszka Stasik, dyrektor szkoły, mówi, że tylu ludzi przyszło z dziećmi na korowód świętych, bo są zadowoleni z tego, że wiele w Pleśnej się dzieje. - To właściwie wypływa z głosów rodziców. Coś podobnego już było wcześniej. Rodzice wspominali, że fajnie było poprzednio, że udało się i mówili, że warto spróbować znowu. Tym chętniej podjęliśmy tę sprawę, że zależy nam wszystkim, by dzieci szukały w życiu wzorów do naśladowania. W świętych znajdą naprawdę dobre przykłady - mówi.

Korowód zakończył się w kościele parafialnym, gdzie wszyscy spotkali się na modlitwie różańcowej, a później wzięli udział w Mszy św., której przewodniczył bp Leszek Leszkiewicz.