- Dzisiejszy dzień, nasze święto patronalne jest dla nas szczególną okolicznością, bo to w zasadzie jedyny taki dzień w roku, kiedy wszyscy możemy się razem spotkać. Po co? Żeby przypomnieć sobie kim jesteśmy, jakie jest nasze zadanie, jako ludzi, chrześcijan i kaesemowiczów - mówi Patrycja Wigurska Bąk.

W związku z tym, że do tarnowskiej katedry na wspólne świętowanie zaproszeni są wszyscy kaesemowicze, to dzień ten jest szczególnym jeszcze z jednego powodu.

- To dziś właśnie w atmosferze święta, korzystając z tego, że jest nas rzeczywiście dużo, wręczamy wyróżnienia najaktywniejszym oddziałom, najlepszym w danym roku opiekunom oddziałów i najaktywniejszym naszym członkom. Staramy się w ten sposób zauważać i docenić to, co dzieje się w parafiach, w oddziałach, bo to jest najważniejsze - dodaje Angelika Biernat. 

Przyrzeczenie od 56 kaesemowiczów odebrał biskup tarnowski Andrzej Jeż. On także spotkał się z młodzieżą po Mszy św. w auli Jana Pawła II.

- Liczę na was, na waszą pomoc w kontekście V Synodu Diecezji Tarnowskiej. Chodzi o to, że synod diecezjalny daje nam szansę trwania w locie. Bez wątpienia do lotu poderwały nas, a zwłaszcza młodych, Światowe Dni Młodzieży. Nasza diecezja ma ogromne możliwości. To jest nasza tradycja, pobożność, dobre rodziny, itd. Tyle, że kiedy się o to nie troszczymy na co dzień, to pułap lotu trochę opada i niebezpiecznie zbliżamy się do przyziemienia. Synod ma nam dać możliwość do większego zaangażowania się w parafiach, wspólnotach, pobudza nas do działania, do myślenia o tym, jaki nasz Kościół ma być przez najbliższe kilkadziesiąt lat - mówił biskup Andrzej Jeż do młodych. 

Wyróżnienie dla najaktywniejszego oddziału przypadło Wadowicom Górnym. 

Wyróżnieni księża asystenci to: ks. Marek Augustyn, wikariusz z Zasowa (od sierpnia w Borzęcinie Górnym), ks. Krzysztof Cwenar z Tuchowa i ks. Mateusz Duda z bocheńskiej par. pw. św. Jana Nepomucena.

Wyróżnieni kaesemowicze to: Adam Sołtys z Wadowic Górnych, Dawid Róża z Bobowej i Krzysztof Madej z Zasowa.