Powrót do korzeni i cyberprzestrzeń

Gość Tarnowski 48/2016

publikacja 24.11.2016 00:00

O konieczności zwołania V Synodu Diecezji Tarnowskiej, potrzebie niepokoju i roli świeckich mówi biskup tarnowski Andrzej Jeż.

Powrót do korzeni i cyberprzestrzeń Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Beata Malec-Suwara: Nasz Kościół lokalny na tle Polski wygląda bardzo dobrze. Mamy najwyższe wskaźniki, jeśli chodzi o uczestników Mszy, przyjmujących Komunię św., najwięcej powołań, najwięcej księży diecezji tarnowskiej posługuje na misjach. Czy nasz Kościół lokalny potrzebuje reformy? Dlaczego Ksiądz Biskup zwołuje synod?

Bp Andrzej Jeż: Kościół tarnowski jest piękny duchowo, bardzo dynamiczny, dobrze prezentuje się w statystykach. Pamiętamy jednak, że jest dziełem Bożym i ludzkim, dlatego jest wciąż w fazie tworzenia. Stąd konieczność następnego synodu. Myślę tutaj o swoim wielkim poprzedniku, abp. Jerzym Ablewiczu. Zwołał IV Synod Diecezji Tarnowskiej w czasie, kiedy diecezja osiągała kulminacyjne punkty rozwoju. Miał jednak świadomość zmieniających się czasów i nowych wyzwań, w tym czasie wchodził w życie nowy Kodeks Prawa Kanonicznego, diecezja chciała także dokonać pełnej recepcji dokumentów Soboru Watykańskiego II. Dzisiaj, po 30 latach od zakończenia poprzedniego synodu, odczuwam wewnętrzny imperatyw, wzmocniony głosem osób duchownych i świeckich, które mówią o konieczności twórczej kontynuacji i nowego otwarcia. Stąd wspólna decyzja zwołania synodu, który otwiera nas na przyszłość.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.