Z przytupem i na góralską nutę

Halina Mastalska

publikacja 07.01.2017 08:45

Uroczystość Objawienia Pańskiego obchodzono w Szczawnicy radośnie i swojsko.

V Szczawnicki Orszak Trzech Króli V Szczawnicki Orszak Trzech Króli
Alina Lelito

V Szczawnicki Orszak Trzech Króli przebiegł w wyjątkowo gorącej atmosferze. Uczestnicy, zebrani przy altanie w Parku Dolnym, nie ulękli się tęgiego mrozu i zimnego wiatru. Otuleni ciepłymi płaszczami i szalami z werwą przystąpili do świętowania.

Zanim ruszyli w drogę do kościoła na południową Eucharystię, puścili się w tany, pląsy, podrygi i przytupy w takt skocznych i rozgrzewających melodii, które wybrał dla nich ks. Grzegorz Gil. On też ze swoją scholą parafialną ruszył żwawo na czele orszaku z zapałem wyśpiewującego skoczne kolędy.

W kościele do scholi dołączyła kapela Jaworcanie, która zaśpiewała od serca kilka żywiołowych pastorałek. Występ wzbogacił przedstawiciel Akcji Katolickiej Stefan Majerczak (reprezentant Krajowego Instytutu AK, wywodzący się ze Szczawnicy), przybliżając zebranym piękną gawędę autorstwa Andrzeja Skupnia-Florka, opowiadającą o Jezusicku narodzonym w górskiej stajence wśród górali.