Minęła kolejna rocznica „wypadków lutowych”, w czasie których chłopskie bandy wymordowały ówczesną elitę patriotyczną.
Prelegenci tarnowskiej sesji. Od lewej: Bogusław Baczyński, Antoni Sypek i ks. Krzysztof Kamieński.
Grzegorz Brożek /Foto Gość
W kilka dni lutego 1846 roku 90 procent dworów na naszej ziemi zostało splądrowanych, zniszczonych i spalonych. Dziedzice, ich rodziny oraz oficjaliści dworscy zostali zamordowani. De facto przestała istnieć polskość w naszych okolicach, bo z dworem trzeba łączyć patriotyzm tamtych czasów – mówi Piotr Dziża, szef tarnowskiego Festiwalu Niepodległości.
Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.