Na wprost – na ukos

Grzegorz Brożek

|

Gość Tarnowski 11/2017

publikacja 16.03.2017 00:00

Podejmowane przez nich „operacje” są całkowicie pokojowe i odbywają się w serdecznej atmosferze, ale zostawiają pytania i wyzwanie.

– Nie możemy siedzieć na kanapie, bo bylibyśmy antyświadectwem – przekonuje Patrycja Wigurska-Bąk. – Nie możemy siedzieć na kanapie, bo bylibyśmy antyświadectwem – przekonuje Patrycja Wigurska-Bąk.
grzegorz brożek /foto gość

Po wieczornej Mszy św. w Skrzyszowie koło Tarnowa młodzież tradycyjnie spotyka się w swojej sali. – Zawsze w piątki o 19.00. Modlimy się, rozmawiamy o tym, co nas dotyczy – opowiada Adrian Zyguła. Na spotkania przychodzi po 20–25 osób. Dziś sala jest pełna, ale też spotkanie jest inne. Grzegorz Opioła w pomarańczowym T-shircie rozkłada projektor, baner z bł. Karoliną, ustawia krzesełka i ławki w półkole.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.