Mam w tym udział

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 18.03.2017 10:50

Inscenizowaną Drogę Krzyżową przygotowała młodzież z parafii w Rzuchowej.

Mam w tym udział Pan Jezus umiera na krzyżu Grzegorz Brożek /Foto Gość

W piątkowy wieczór wierni uczestniczący w nabożeństwie szczelnie wypełnili kościół parafialny. W formie pantomimy młodzi z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży przedstawiali kolejno sceny z misterium pasyjnego, od skazania Pana Jezusa na śmierć, przez niesienie krzyża, po ukrzyżowanie.

- Wyszliśmy z inicjatywą przygotowania misterium, bo tego jeszcze w parafii nie było. To dało nam sposobność głębokiego przeżycia męki i śmierci Chrystusa, dało poczucie uczestnictwa w tym dziele - mówią młodzi.

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży w Rzuchowej jest młodym, liczącym dopiero 5 lat oddziałem KSM. Należy do niego 35 osób, które spotykają się w każdy piątek. - Po Światowych Dniach Młodzieży przystąpiliśmy do pracy z jeszcze większym entuzjazmem, czego owocem są podejmowane nowe inicjatywy, jak choćby przygotowanie misterium - mówi ks. Piotr Wąż, opiekun KSM w parafii. 

- Praca przy misterium, jego przygotowanie ma dla młodych ludzi walor formacyjny. Młodzi, podejmując poszczególne role, przeżywają wydarzenia z Golgoty na własnej skórze. Z drugiej strony sugestywny obraz we współczesnym świecie działa na człowieka często mocniej niż samo słowo, więc mam nadzieję, że poruszymy widzów, uczestników misterium - dodaje ks. Piotr.

Poczucie współuczestnictwa w misternym zbawczym Jezusa wiernym dawał także zabieg realizacyjny, który polegał na tym, że aktorzy spektaklu wychodzili z tłumu, byli, siedzieli lub stali wśród uczestników nabożeństwa. Szymon Cyrenejczyk został wyciągnięty z ławki. Płaczące kobiety wybiegły z bocznych części kościoła. - Bo tak naprawdę każdy z nas powinien się odnaleźć w tym dziele odkupienia Jezusa, każdy też powinien umieć stanąć pod krzyżem i przy krzyżu - dodaje kapłan.