Uśmiech do Matki Bożej Zawadzkiej

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 27.05.2017 16:00

Około 1000 osób, dzieci z całymi rodzinami, dziękowało w Zawadzie za dar Pierwszej Komunii Świętej.

Uśmiech do Matki Bożej Zawadzkiej Dzieci pierwszokomunijne wraz z rodzinami od 13 lat przyjeżdżają do Matki Bożej Zawadzkiej na wspólne dziękczynienie Beata Malec-Suwara / Foto Gość

– Jesteście jak piękny kwiat, który zaowocuje w dorosłym życiu. Pamiętajcie, że zła pogoda, mróz, wiatr może ten kwiat zniszczyć. Czuwajcie – zachęcał dzieci i ich rodziców do uczestnictwa w pierwszych piątkach miesiąca ks. Józef Książek, kustosz sanktuarium Matki Bożej Zawadzkiej. Prosił też o przyjeżdżanie do sanktuarium  w pierwsze soboty miesiąca na dróżki różańcowe.

27 maja dzieci po Pierwszej Komunii Świętej i te przeżywające jej rocznicę przyjechały wraz z rodzicami, rodzeństwem, ale i dziadkami do Zawady na wspólne dziękczynienie. W sumie w Mszy św., którą koncelebrowało 14 kapłanów pod przewodnictwem ks. Bronisława Zielińskiego z parafii Miłosierdzia Bożego w Dębicy, wzięło udział ok. 1000 osób.

Zdjęcia z uroczystości dziękczynienia za pierwszą Komunię Świętą zamieściliśmy TUTAJ.

Uśmiech do Matki Bożej Zawadzkiej   Na zakończenie Mszy św., którą koncelebrowało 14 kapłanów, dzieci odmówiły akt oddania się Matce Bożej Zawadzkiej Beata Malec-Suwara / Foto Gość – Widzicie, jak Matka Boża uśmiecha się do was? – pytał dzieci ks. Książek. – I wy uśmiechnijcie się do Niej. Ona się cieszy i ja się cieszę, że tu jesteście. Przyjeżdżajcie tu często z rodzicami – zapraszał.

Dzieci pierwszokomunijne przyjeżdżają pod koniec maja do Zawady od 13 lat. – To inwestycja w przyszłość – tłumaczy miejscowy kustosz. – My przeminiemy, a to właśnie oni będą przychodzić do Matki Bożej i podtrzymywać Jej kult w Zawadzie – dodaje.

Już 3 czerwca odbędzie się odprawiane tu od 30 lat w każdą pierwsza sobotę miesiąca nabożeństwo Dróżek Różańcowych. Poprowadzi je ks. Jan Krupa, proboszcz parafii Matki Bożej Anielskiej w Dębicy. Mimo że nabożeństwo trwa blisko 3 godziny i prowadzi pod górę, ludzi na nim nigdy nie brakuje. – To modlitwa i pokuta, a więc spełnienie fatimskiej prośby – tłumaczy ks. Książek.

Uśmiech do Matki Bożej Zawadzkiej   Dzieci w strojach pierwszokomunijnych ustawiły się na schodach przy ołtarzu polowym do wspólnego zdjęcia Beata Malec-Suwara /Foto Gość