Był wszystkim dla wszystkich

bs

|

Gość Tarnowski 24/2017

publikacja 15.06.2017 00:00

Ołpiny pamiętają o kapłanie, bo wszystko tu o nim przypomina.

Uczniowie drugiej klasy gimnazjum w Ołpinach, którzy zbierali wspomnienia o ks. Janie Ślęzaku, patronie szkoły. Uczniowie drugiej klasy gimnazjum w Ołpinach, którzy zbierali wspomnienia o ks. Janie Ślęzaku, patronie szkoły.
Beata Malec-Suwara / Foto Gość

Ksiądz Jan Ślęzak był wszędzie tam, gdzie ktoś potrzebował pomocy: gdy się u kogoś paliło, gdy ktoś zachorował, gdy się dowiedział, że w jakimś domu na „przednówku” nie ma czego włożyć do garnka i nakarmić dzieci w licznej rodzinie, gdy powódź zniszczyła siano... Nie potrafię wyliczyć tych wszystkich sytuacji – pisał w swoich wspomnieniach ks. Jan Orlof, pochodzący z Ołpin, gdzie ks. Jan Ślęzak przez 34 lata kapłaństwa był wikarym, administratorem i proboszczem.

Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.