Święci mogą być i po to

Beata Malec-Suwara

|

Gość Tarnowski 25/2017

publikacja 22.06.2017 00:00

Jan Paweł II, będąc 30 lat temu w Tarnowie i beatyfikując Karolinę Kózkę, rozpoczął piękny i cudowny czas, który ona nam teraz funduje.

▲	„Orszak świętych”  do kościoła bł. Karoliny w 30. rocznicę pobytu papieża w Tarnowie. ▲ „Orszak świętych” do kościoła bł. Karoliny w 30. rocznicę pobytu papieża w Tarnowie.
Beata Malec-Suwara /FOTO GOŚĆ

Przylot Ojca Świętego opóźniał się. Była już szarówka. Lampy w mieście zostały wyłączone, widać było tylko oświetlony papamobile z Janem Pawłem II – ks. Jacek Nowak wspomina czas, kiedy był jeszcze klerykiem tarnowskiego seminarium. Kiedy mija 30 lat od tego czasu, jest proboszczem w Mościcach – parafii, której ziemi jako pierwszej dotknęły nogi św. Jana Pawła II w czasie pielgrzymki do Tarnowa 9–10 czerwca 1987 roku.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.