Misyjnymi szlakami Kazachstanu

ks. Grzegorz Zimoń

publikacja 21.06.2017 13:50

Duszpasterska podróż biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża, dzień 1.

Eucharystia w Karagandzie Eucharystia w Karagandzie
ks. Grzegorz Zimoń

19 czerwca bp Andrzej Jeż rozpoczął duszpasterską podróż do Kazachstanu, której celem jest konsekracja kościoła w Chromtau oraz spotkania z kapłanami naszej diecezji posługującymi w tym kraju. 

Podróż naszą rozpoczęliśmy od przelotu samolotem z Warszawy do Astany. Po prawie czterogodzinnym locie wylądowaliśmy na tamtejszym lotnisku 20 czerwca około godziny 8.00 miejscowego czasu (około 4.00 czasu polskiego), gdzie czekał na nas ks. Dariusz Buras – Administrator Apostolski w Atyrau oraz ks. prałat Janusz Potok – proboszcz parafii w Karagandzie, a zarazem dyrektor Caritas. Radością napełniło serce także spotkanie z trzema innymi kapłanami, którzy przylecieli z Polski, aby kontynuować pracę duszpasterską w Kazachstanie.

Po pokonaniu blisko 200 kilometrów samochodem dotarliśmy do Karagandy –  pierwszego z zaplanowanych miejsc duszpasterskiej podróży. Zostaliśmy tam bardzo serdecznie przyjęci przez miejscowego biskupa ks. Adelio del Oro, proboszcza parafii ks. Janusza Potoka, oraz współpracujących z nim kapłanów, sióstr zakonnych i pracowników świeckich.

Punktem kulminacyjnym dnia była uroczysta Eucharystia sprawowana w języku łacińskim pod przewodnictwem biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża w koncelebrze bp. Adelio dell Oro, ks. Dariusza Burasa, ks. Janusza Potoka, ks. Grzegorza Zimonia oraz innych ośmiu kapłanów.

Wierni na Mszy św. w katedrze w Karagandzie   Wierni na Mszy św. w katedrze w Karagandzie
ks. Grzegorz Zimoń
W Eucharystii uczestniczyły siostry zakonne oraz osoby świeckie, począwszy od dzieci, poprzez młodzież, a zakończywszy na ludziach starszych.

W czasie wspólnej modlitwy, niespełna rok po beatyfikacji ks. Władysława Bukowińskiego, w przeżywane po raz pierwszy jego liturgiczne wspomnienie, dziękowaliśmy Bogu za dar apostoła Kazachstanu i za jego wyniesienie na ołtarze.

W kontekście odczytanej ewangelii bp Andrzej Jeż wskazał na bł. ks. Władysława jako na dobrego pasterza.

„Widzieliśmy w przekazach – mówił kaznodzieja – jak bł. Władysław potrafił w więzieniach, w łagrach modlić się trzymając krzyż w swoich rękach, niejako pozwalając się przeniknąć Chrystusowi z Jego cierpieniem, bólem (…) Ze śmieci Jezusa płynie jednak tajemnica zmartwychwstania.  Jeżeli jesteśmy zjednoczeni z Chrystusem, nawet gdybyśmy byli bardzo zniewoleni przez siły zewnętrzne, ograniczeni zewnętrznie w swoich działaniach, zawsze w Chrystusie jesteśmy wolni. Bł. Władysław właśnie wskazuje nam tę drogę”.
Bp Jeż w swoim słowie podkreślił również bardzo ważny aspekt maryjny życia bł. Władysława, którego często na obrazach widzimy z różańcem w ręku.

Apostoł Kazachstanu – jak mówił kaznodzieja – „całkowicie zawierzył się Maryi i Chrystusowi. Tajemnice zbawcze Chrystusa i Jego Matki Najświętszej stawały się tajemnicami jego życia, zaś tajemnice jego życia, życia dobrego pasterza, stawały się tajemnicami życia Jezusa i Maryi”.

Na zakończenie kazania bp Jeż zachęcił wiernych do pełnego wiary patrzenia w przyszłość. „Choć statystycznie – mówił – jesteście małym Kościołem, to jednak możecie być w wymiarze wiary dużo silniejszym kościołem niż Kościoły, które liczą miliony wiernych”.  

Po zakończonej Eucharystii wszyscy uczestnicy liturgii zostali zaproszeni do domu duszpasterskiego na wspólne spotkanie przy stole.