Miał charyzmat pomagania

ks. Zbigniew Wielgosz

|

Gość Tarnowski 26/2017

publikacja 29.06.2017 00:00

Ks. Jan Czuba został zamordowany w Kongu blisko 19 lat temu. Wcześniej był wikariuszem w Bobowej, która chce przypomnieć wszystkim jego postać.

Organizatorzy nie spodziewali się tylu gości. Organizatorzy nie spodziewali się tylu gości.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Kilka miesięcy temu powstała w Bobowej, z inicjatywy świeckich, róża różańcowa im. ks. Czuby. Osoby związane z kapłanem postanowiły uczcić jego pamięć w związku z rocznicą śmierci misjonarza. W niedzielę 18 czerwca odbyły się „Imieniny ks. Jana”. W domu kultury Koronka obejrzano film o misjonarzu, zapowiedziano planowane inicjatywy mające go upamiętnić. Na koniec zebrani śpiewali pielgrzymkowe piosenki, bo wielu z ks. Janem – kiedy pracował w Bobowej – wędrowało na Jasną Górę.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.