I ty budujesz kościół

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 02.07.2017 21:26

Tradycyjne już hasło towarzyszyło uczestnikom festynu parafialnego w Słopnicach.

Pogoda dopisała i na festynie były tłumy ludzi. Pogoda dopisała i na festynie były tłumy ludzi.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Po raz dwunasty odbywa się w Słopnicach w par. pw. św. Andrzeja festyn rodzinny. Od lat towarzyszy mu hasło „I ty budujesz kościół”, ponieważ ofiary zebrane podczas wspólnej zabawy są przeznaczane na wykończenie nowej parafialnej świątyni.

- Zrobiliśmy przy kościele parking na miejscu starej stajni. Są nowe witraże w kościele. Radością są stacje Drogi Krzyżowej, które pięknie komponują się w nowoczesnym wnętrzu kościoła. Treść i forma poszczególnych stacji nie jest zapożyczona z innej świątyni, lecz wszystko powstało specjalnie dla tej świątyni. Autorem wstępnego projektu jest Janusz Brej z Krakowa, a pochodzący z Nowego Sącza. Wykonawcą jest Robert Firszt z Limanowej – mówi ks. proboszcz Jan Gniewek.

Erygowanie Drogi Krzyżowej zostało zaplanowane na 14 września 2017 roku. – W realizacji są ołtarze i chrzcielnica, ambonka, podstawa pod tabernakulum, stojak pod paschał i krzyż procesyjny. Zostaną wykonane z kamienia zwanego siwcem macedońskim. Wszystko to powstaje w Macedonii. Jest zaprojektowane dla naszego kościoła, nigdzie indziej takiego wyposażenia nie będzie – dodaje proboszcz.

Na ścianie głównej kościoła umieszczony na razie jest obraz kanonizacyjny św. Jana Pawła II, który jest patronem nowej świątyni. W planach jest wykonanie rzeźby ojca św., która zastąpi obraz. Ściany zostaną ozdobione również siwcem macedońskim, specjalnie podświetlonym.

Wbicie pierwszej łopaty pod budowę kościoła miało miejsce w 2008 roku. – Pięć lat i trzy miesiące trwała zasadnicza budowa, po tym okresie weszliśmy do kościoła. Chcieliśmy bardzo przyjąć w nowej świątyni peregrynujący pod parafiach diecezji obraz Pana Jezusa Miłosiernego. Ludzie uważali, że to się nie uda, ale dopięliśmy swego. Po 30 osób przychodziło do pracy, żeby przygotować kościół na przyjęcie obrazu. Ta budowa to niesamowity zryw ludzi! – podkreśla duszpasterz.