Od wielu lat figura Matki Bożej Fatimskiej wędruje z macierzystej parafii do wspólnoty – córki.
Maryja wędruje wśród pól i łąk.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
Tradycja procesji fatimskich z Trzetrzewiny do Niskowej z kilkuletnią przerwą trwa od 1997 roku. – Najpierw chodziliśmy z figurą Matki Bożej po parafii, potem pojawiła się propozycja, żeby pielgrzymować z Maryją do Niskowej – mówi ks. prał. Marian Stępień, emerytowany proboszcz w Trzetrzewinie. Miejscowi powiadają, że to dlatego, iż między wsiami były jakoweś zatargi.
Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.