Krzysztof idzie na czele 100-osobowej grupy, niosąc krzyż. – To jest dla mnie bardzo ważne – mówi łamiącym się głosem.
▲ Pielgrzymi koło kościoła w Piwnicznej-Zdroju.
Grzegorz Brożek /Foto Gość
W węgierskim Hidasńemeti zaczęła się 9-dniowa, węgiersko-słowacko-polska pielgrzymka piesza do Łagiewnik. – Idziemy do sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Wędruje nas 55 Węgrów, 25 Słowaków i 20 Polaków – wymienia ks. Stanisław Starostka, szef pielgrzymki, salwatorianin pracujący w węgierskim Sződliget. Łącznie pokonują 275 kilometrów. Krzysztof przyjechał specjalnie na tę pielgrzymkę z rodziną z Nowego Jorku.
Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.