Deszczowa Galilea

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 20.08.2017 18:10

W deszczu, i to intensywnym, wędrowali cały czwarty dzień, niedzielę, uczestnicy 35. Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej.

Deszczowa Galilea W Zielenicach pielgrzymi szukali schronienia pod dachami, koronami drzew i parasolami Grzegorz Brożek /Foto Gość

- Kiedy przyszliśmy tu wczoraj, to ludzie mówili, że czekają na deszcz. Modlą się o niego od tygodni, bo już dwa miesiące nie padało i trudno pracować w polu. Kiedy z pługiem wjeżdżali w rolę to kruszyli ziemię a nie przewracali jej – opowiadali dziś kwatermistrzowie.

- Właściwie wyszło tak, że to pielgrzymi, którzy woleliby lepszą pogodę, przynieśli mieszkańcom tej ziemi tak upragniony deszcz – mówi ks. Zbigniew Szostak, dyrektor PPT. Upragniony i potrzebny. Niektórzy długoletni pielgrzymi wspominają, że tak intensywnych i długich opadów to nie pamiętają.

Msza św. w Zielenicach dla części „B”, jak i w Racławicach dla części „A” pielgrzymki została odprawiona w deszczu. – Może nie stało się wcale źle, bo dzięki temu łatwiej nam wyobrazić sobie burzę na Jeziorze Galilejskim, którą Jezus ucisza w dzisiejszej Ewangelii – mówił kaznodzieja dzisiejszy ks. prof. Piotr Łabuda. Okolice jeziora naznaczone zostały przez Jezusa wieloma cudami, które czynił. – Dla mnie niezwykłe jest to, że Jezus bardzo rzadko uzdrawia dotykając w sposób fizyczny. On najczęściej posyła słowo. Jezus mówi: idź, niech ci się stanie według tego w co uwierzyłeś. Dotyka np. sługę setnika słowem, a ten człowiek wstaje uzdrowiony - mówił ks. Łabuda.

Słowo Jezusa ma wielką moc. Ci, którzy słuchali Jezusa, słuchali jego nauki pytali: co to za słowo z mocą? – Sposób, który realizujemy na pielgrzymce, może być sposobem naszego codziennego czytania Pisma Świętego. Rano czytamy fragment starając się go zrozumieć. W południe, jak jest chwila czasu, staram się ten fragment odnieść do siebie. Po południu wracając z pracy czy szkoły mogę się w drodze pomodlić. Wreszcie przed zaśnięciem w ciszy mogę pozwolić, aby Pan Bóg do mnie mówił. Jego słowo ma niezwykłą moc, która potrafi przemieniać człowieka – mówił kaznodzieja.

W Zielenicach nabożeństwo za ojczyznę poprowadzili pielgrzymi z grupy 21. W Racławicach nabożeństwo, z uwagi na padający deszcz, zostało odwołane.