To było moje dno

gb

|

Gość Tarnowski 36/2017

publikacja 07.09.2017 00:00

Ojciec był alkoholikiem. Przysięgła sobie, że choćby nie wiem co, nie zgotuje dzieciom takiego samego losu. Nie wie, jak poszła w tę samą stronę.

▲	Ponad 300 osób uczestniczyło w zorganizowanej przez pana Jarka i mieszkańców Jamnicy Drodze Krzyżowej ▲ Ponad 300 osób uczestniczyło w zorganizowanej przez pana Jarka i mieszkańców Jamnicy Drodze Krzyżowej
Grzegorz Brożek /Foto Gość

W Jamnicy k. Nowego Sącza odbyło się w plenerze nabożeństwo Drogi Krzyżowej w intencji trzeźwości. – Ja jestem stąd. Otrzymałem dar trzeźwości. Chcę pokazać innym, że można żyć na trzeźwo, można być abstynentem. Nie piję od 7 lat. Osiągnąłem swoje dno, a piłem 30 lat – mówi pan Jarek, który organizuje nabożeństwo.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.