Piekielną autostradą czy niebiańską dróżką?

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 27.11.2017 10:04

Czuwanie młodych w Kąclowej zakończyło się założeniem adwentowych postanowień.

Ks. Jacek zachęcał do walki o swoje szczęście Ks. Jacek zachęcał do walki o swoje szczęście
ks. Zbigniew Wielgosz/Foto Gość

W kościele parafialnym w Kąclowej odbyło się czuwanie młodych z dekanatu grybowskiego. Młodych powitała niecodzienna dekoracja prezbiterium. Po obu stronach ołtarza zostały ustawione dwie tablice. Biała z napisem „Droga życia” i czarna z napisem „Droga śmierci”.

- Na czarnej tablicy pojawią się nazwy grzechów głównych, na białej przeciwnych im cnót - mówią młodzi.

Na początku spotkania odbyła się celebracja nabożeństwa słowa Bożego. Modlitwie przewodniczył ks. Jacek Chmura, wikariusz w Kąclowej.

- Pójście drogą śmierci jest łatwe i na początku nawet przyjemne, ale na tej drodze żaden człowiek nie będzie szczęśliwy. Z kolei pójście drogą życia oznacza trud, wysiłek, wyrzeczenie, wymaganie od siebie, ofiarę. Na tej drodze jednak szczęście jest pewne, a w Bogu nieutracalne - mówił do młodych ks. Jacek zachęcając ich do odważnego zmagania o prawdziwe szczęście. 

Młodzi z Kąclowej byli bardzo pomysłowi. Na temat każdego grzechu głównego i cnoty przygotowali krótkie filmy, które prezentowane były na ekranie. Po filmowej etiudzie prowadzący ukazywali, jakie szkody niesie grzech, a jaki pożytek cnota.

- Bardzo pomysłowe i konkretne pokazanie różnych postaw. Filmy działały na wyobraźnię - oceniali po nabożeństwie młodzi.

Ważnym punktem czuwania było składanie adwentowych postanowień przed Najświętszym Sakramentem.