Małe dobro to wielkie rzeczy

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 12.02.2018 10:20

Egoizm i zachłanność nie jest dobrą drogą do osiągnięcia życiowej satysfakcji. Pomaganie i empatia już tak – uważa młodzież Bielczy.

Małe dobro to wielkie rzeczy Młodzi aktorzy z Bielczy Grzegorz Brożek /Foto Gość

Taki wniosek płynie z przygotowanego przez młodzież z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Bielczy spektaklu, który mieszkańcy miejscowości mogli obejrzeć 11 lutego, w Światowy Dzień Chorego. Spektakl został osnuty na motywach powieści Charlesa Dickensa „Opowieść wigilijna”. 

- Przedstawienie zostało zorganizowane z myślą o tym, żeby zwrócić uwagę na osoby cierpiące, potrzebujące. W kontekście Światowego Dnia Chorego młodzi sami pomyśleli o tym, żeby coś zrobić. Wspólnie zatem przygotowaliśmy spektakl, a młodzi przy okazji zebrali datki, za które chcą kupić drobne rzeczy potrzebne dziecięcym pacjentom Uniwersyteckiego szpitala Dziecięcego w Prokocimiu. Wspólnie je tam zawieziemy – informuje Katarzyna Chamioło, nauczyciel z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Bielczy.

- Pomaganie, w różny sposób, jest czymś naprawdę fajnym. Ważne jest to, żeby zauważać tych, którzy są w potrzebie, tych, którym można pomóc, żeby nie zabijać własnej wrażliwości. Pomyśleliśmy, że możemy coś, choćby symbolicznie, zrobić od siebie, że takie małe gesty także mają znaczenie – mówi Oliwia Cisak, z klasy 7 szkoły w Bielczy