Arena bitwy o życie

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 03.03.2018 10:30

Młodzież z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży z Tuchowa przygotowała i poprowadziła nabożeństwo Drogi Krzyżowej nienarodzonych.

Arena bitwy o życie Przy białej trumience małe dzieci składały maskotki i przytulanki Grzegorz Brożek /Foto Gość

We wstępie modlitewnego spotkania w par. pw. św. Jakuba w Tuchowie przypomniane zostały słowa Jana Pawła II wygłoszone w Kaliszu w 1997 roku: - Z tego miejsca jeszcze raz powtarzam to, co powiedziałem w październiku ubiegłego roku: "naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości" - mówił Jan Paweł II w Kaliszu.

Później kolejne tajemnice rozważane na Drodze Krzyżowej były rozpoczynane przez małe dzieci, które przy białej trumience, postawionej na stopniach ołtarza, składały misie, maskotki. Nabożeństwo poprowadziła młodzież z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży wraz z małymi dziećmi i niedawno założonym w parafii zespołem „Tehila”. 

- To nabożeństwo to inicjatywa młodych. W marcu wierni podejmują duchową adopcję dzieci poczętych, to dobry czas, żeby pomodlić się za dzieci nienarodzone. Jezus oddał życie za każdego człowieka, myślę, że także za te poczęte dzieci, które mają udział w jego krzyżu. Z drugiej strony Jezus dziś cały czas cierpi mękę, także w tych dzieciach przybijany jest po raz kolejny do krzyża – mówi ks. Łukasz Dutka, opiekun młodzieży z parafii pw. św. Jakuba w Tuchowie.

- Nienaruszalność ludzkiego życia poczętego nie jest oczywista wśród młodych ludzi. Na tę drogą krzyżową zaprosiliśmy między innymi kandydatów do bierzmowania. Może posłuchają, może pomodlą się, może zrozumieją, co będzie procentować w przyszłości. Bo wśród rówieśników nie jest to oczywista oczywistość, że aborcja jest morderstwem, zabijaniem drugiego człowieka – przyznaje Kinga Stańczyk z zespołu „Tehila”.

- Potrzebna jest więc powszechna mobilizacja sumień i wspólny wysiłek etyczny, aby wprowadzić w czyn wielką strategię obrony życia. Dzisiaj świat stał się areną bitwy o życie. Trwa walka między cywilizacją życia, a cywilizacją śmierci. Dlatego tak ważne jest budowanie "kultury życia": tworzenie dzieł i wzorców kulturowych, które będą podkreślały wielkość i godność ludzkiego życia; zakładanie instytucji naukowych i oświatowych, które będą promowały prawdziwą wizję osoby ludzkiej, życia małżeńskiego i rodzinnego; tworzenie środowisk wcielających w praktykę codziennego życia miłość miłosierną, którą Bóg obdarza każdego człowieka, zwłaszcza cierpiącego, słabego i ubogiego, [nienarodzonego] – mówił Jan Paweł II.