Bóg nieznany

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 22.03.2018 23:35

Z rak bp. Stanisława Salaterskiego 22 marca w nowosądeckiej bazylice bierzmowanie przyjęło 225 osób.

Bóg nieznany Jest radość! Bierzmowanie przyjęli także wychowankowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowaczego w Nowym Sączu Beata Malec-Suwara /Foto Gość

- W tym roku częściej niż zwykle słyszymy słowa, że jesteśmy napełnieni Duchem Świętym, bo to jest hasło bieżącego roku duszpasterskiego - przypominał 22 marca w nowosądeckiej bazylice bp Stanisław Salaterski. - Słowa te zawierają prawdę, o której czasem zapominamy i stąd Duch Święty jawi się jako Bóg nieznany, Bóg, z którym za mało współpracujemy - dodał.

Biskup zachęcał do otwarcia się na możliwości, jakie są nam w Duchu Świętym dane, do współpracy z Jego darami, przemieniany siebie i otaczającej nas rzeczywistości. Na przykładzie św. Jana Pawła II dowodził, jakie owoce może przynieść przywoływanie wsparcia Ducha Świętego na co dzień.

Napełnieni Duchem Świętym potrafimy być świadkami Jezusa Chrystusa, podejmować decyzje godne Jego wyznawców, potrafimy zobaczyć swoje życie nie tylko w perspektywie kilku dni i doraźnych korzyści, ale w perspektywie wieczności, zbawienia, które dla nas jest podstawowe w podejmowaniu codziennych wyzwań.

- Jesteśmy ubogaceni darami Ducha Świętego nie po to, żeby dużo mieć czy pięknie wyglądać, ale po to, żeby tymi darami służyć innym, by nimi zmieniać siebie i świat, w który jako uczniowie Jezusa jesteśmy posłani, by być solą ziemi, być światłem świata - mówił bp Stanisław Salaterski.

Mówił, w jaki sposób możemy współpracować z darami Ducha Świętego. Przywołał postać św. Stanisława Kostki, którego 450. rocznicę śmierci w tym roku wspominamy. Wystarczyło mu żyć 18 lat, by zostać świętym. Rozkochany w Panu Bogu, dał się prowadzić Duchowi Świętemu. Gorliwie modlił się do Matki Bożej, często i najpobożniej jak potrafił przeżywał Eucharystię, żarliwie się modlił. - Świętość rodzi się z bogactwa ducha, przyjaźni z Panem Bogiem, modlitwy i zamyślenia - tłumaczył biskup.

Zachęcał młodych do życia wartościami, dawania czytelnego świadectwa i dzielenia się z innymi radością płynącą z naszej wiary. - Światowe Dni Młodzieży mogą trwać w dalszym ciągu, jeśli będziecie opowiadać o Jezusie, będziecie potrafili z radością trwać na modlitwie i czynić dobro - mówił biskup.

Gratulował młodzieży wytrwałości w czasie przygotowań do bierzmowania i dziękował tym, którzy ich w tym wspierali modlitwą, świadectwem życia, zachętą, motywowaniem.

Sakrament bierzmowania z rąk bp. Stanisława Salaterskiego podczas dwóch Mszy św. przyjęło w sumie 225 osób. Podczas pierwszej uroczystości była to młodzież z nowosądeckich parafii św. Jana Pawła II, Ducha Świętego i św. Małgorzaty (Falkowa) oraz wychowankowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Podczas drugiej uroczystości Duch Święty zstąpił na młodzież z parafii św. Małgorzaty oraz uczniów Zespołu Szkół Katolickich.

Tu zgodnie z zaleceniami biskupów młodzież do bierzmowania zachowywała imię chrzcielne, ale zdarzały się też wyjątki. Oczywiście wtedy, kiedy pierwsze lub drugie imię bierzmowanego nie figurowało wśród świętych i błogosławionych albo jak Natalia - dowiedli, że potrzebne im wsparcie innego świętego.

- Ja mam to trzecie imię i jest nim Marcelina. Bardzo spodobało mi się życie tej świętej, to, jak poświęcała się Panu Bogu, i to, jaka była dla ludzi, ile miłości włożyła w zakon. Myślę, że jest to godna postać do naśladowania - mówi Natalia z parafii św. Małgorzaty. - Ksiądz dał się przekonać, bym ją wybrała, ale jedynie pod warunkiem, że poznam obie biografie, św. Marceliny i św. Natalii, porównam je i świadomie podejmę decyzję - mówi dziewczyna.