Na Cisowym Dziale ludzie gór spotkają się od dwunastu lat, z roku na rok liczniej, by uczcić pamięć papieża.
Przybywają piesze pielgrzymki i konne banderie.
Beata Malec-Suwara /Foto Gość
Już dwunasty rok gromadzimy się na Cisowym Dziale. Zaraz po przejściu Jana Pawła II do domu Ojca powstało takie zamyślenie, inicjatywa, żebyśmy się spotkali w górach. Dyć on kochoł te miejsca. A że som wspominoł, że tu był na Modyni, dlatego żeśmy postanowili gromadzić się przy krzyżu misyjnym. Modliliśmy się najpierw o jego beatyfikację, później kanonizację, a teraz trwomy w tych posiadach i jest nos coraz więcej – opowiada gwarą ks. Stanisław Kowalik, kapelan Związku Podhalan, który tego dnia wygłosił homilię.
Dostępne jest 25% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.