Wstał z kanapy i… popłynął

ks. Zbigniew Wielgosz

|

Gość Tarnowski 24/2018

publikacja 14.06.2018 00:00

Nie bał się marzyć. Został naszym ambasadorem podczas Rejsu Niepodległości.

Dawid Sobarnia został żeglarzem. Dawid Sobarnia został żeglarzem.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Przede wszystkim lubię wyzwania. Po gimnazjum mama zaproponowała najlepszą szkołę w Polsce, czyli sądeckiego „elektryka”. Z nauką nie było za różowo, ale przyłożyłem się i udało się dostać do Sącza. Chciałem zostać maratończykiem, ale nie biegałem systematycznie. Przez trzy miesiące trenowałem i… wystartowałem w maratonie, który ukończyłem – opowiada chłopak.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.