Wiara niesie mnie ku Tobie

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 02.07.2018 09:10

W Szynwałdzie 1 lipca odbyła się "Stacja Niebo" - piknik muzyczny, w tym roku z akcentem niepodległościowym i udziałem zespołu "Wzgórze Syjon".

Wiara niesie mnie ku Tobie Młodzi animowali tańce integracyjne, zabawy i konkursy Beata Malec-Suwara /Foto Gość

- Po raz dziewiąty w Szynwałdzie gromadzimy się na pikniku muzycznym "Stacja Niebo". W tym roku pod hasłem "Wiara niesie mnie ku Tobie". Chcemy w ten sposób ciągle zapalać się do głębszej wiary, w dobrych zawodach brać udział - jak św. Paweł nas wzywał, a okazją do tego jest czas integracji całej społeczności lokalnej, kiedy poprzez wspólną modlitwę, a także przy dobrej muzyce i jedzeniu cieszyć się rodzinnie spędzonym popołudniem - mówi ks. Marcin Górski, wikariusz w Szynwałdzie, który wraz z tamtejszą młodzieżą organizuje "Stację Niebo".

Wiara niesie mnie ku Tobie   Ks. Marcin Górski, wikariusz w Szynwałdzie, organizuje z młodzieżą "Stację Niebo" Beata Malec-Suwara /Foto Gość W czasie tegorocznego pikniku muzycznego pojawiły się akcenty niepodległościowe. Na scenie powiewała flaga Polski, którą parafia otrzymała od premiera Mateusza Morawieckiego. Zorganizowano także konkurs plastyczny "Polska - moja ojczyzna". Spośród ok. 40 prac nagrodzono trzy i wręczono pięć wyróżnień.

Konkursy, zabawy integracyjne, zawody zakończył koncert zespołu "Wzgórze Syjonu". Jego lider ks. Robert Duda, wikariusz w Limanowej, poprowadził także wieczorne uwielbienie Najświętszego Sakramentu. Po adoracji odbyła się zabawa taneczna.

Wiara niesie mnie ku Tobie   Koncert zespołu "Wzgórze Syjonu" Beata Malec-Suwara /Foto Gość Ks. Marcin Górski podkreśla niesamowitą życzliwość sponsorów, których z roku na rok przybywa. - Dziękujemy za otwartość serca ludzi, którzy bezinteresownie przekazują nam różnego rodzaju artykuły gospodarcze czy spożywcze, które możemy wykorzystać dla wspólnego dobra - mówi kapłan.

Punkty gastronomiczne - grill, hamburgery, frytki, hot-dogi, napoje - obsługiwali młodzi ludzie. - To dla mnie niezwykle budujące, że młodzież potrafi i chce poświęcić swój czas i energię, żeby za te pieniądze móc później razem wyjechać na zimowisko czy przeznaczyć je na zakup jakiegoś sprzętu, który służy im w parafii, a może też kolejnym pokoleniom - dodaje ks. Marcin Górski.