Walentynka dla Jezusa zawitała do Aryki

ks. Zbigniew Wielgosz, ks. Maksymilian Lelito

publikacja 26.07.2018 10:24

Inicjatywę młodych z Pustkowa-Osiedla podjęli ich rówieśnicy, a także mali i dorośli mieszkańcy misji w Bimbo w Republice Środkowej Afryki.

W afrykańskiej Walentynce dla Jezusa wzięli udział tarnowscy klerycy przebywający na stażu misyjnym W afrykańskiej Walentynce dla Jezusa wzięli udział tarnowscy klerycy przebywający na stażu misyjnym
ks. Maksymilian Lelito

Każdy z nas oczekuje wakacji: uczniowie, studenci, nauczyciele, pracownicy licznych przedsiębiorstw, jak i pracujący na roli! Jest to bowiem czas zasłużonego wypoczynku, wytchnienia od codzienności, w którą wpisuje się trud i wysiłek. Dla tych, którzy kochają Jezusa, jest to jednak czas próby, dawania świadectwa o autentyczności ich wiary i miłości do Chrystusa i Kościoła.

Jeśli w czasie 10 miesięcy nauki i pracy mówimy o naszej miłości do Jezusa w czasie licznych spotkań ewangelizacyjnych, czy poprzez naszą obecność na Eucharystii, warto zapytać czy ta miłość jest w stanie przetrwać okres 2 miesięcznych wakacji.

„Jesus a ye mo mingi! Mo nga?” („Jesus bardzo Cię kocha? Ty również go kochasz?”). To pytanie dotyczy każdego człowieka, bez względu na jego pochodzenie czy kolor skóry!

Dlatego też młodzi z KSM-u Pustków-Osiedle wraz ze swoim opiekunem ks. Andrzejem Szarajem, postanowili rozszerzyć zasięg czasowy i terytorialny inicjatywy „Walentynka dla Jezusa”, by zapytać młodych z Bimbo w Republice Środkowoafrykańskiej o ich miłość do Jezusa. Tak się też stało 22 lipca br. Podczas parafialnego Święta Młodzieży, młodzi z grupy ewangelizacyjnej „Les Messagers de la paix” wraz z ks. Maksymilianem Lelito zadawali miejscowej młodzieży pytanie „Jesus a ye mo mingi! Mo nga?”.

Najpierw uczynili to poprzez Słowo Boże i Eucharystię, sprawowaną przez o. karmelitę Mesmin. W swojej homilii mówił on młodym o potrzebie modlitwy w życiu chrześcijanina. Wskazując na życie „Świętych z Karmelu” przekonywał on młodych, że poprzez pogłębioną modlitwę wyrażamy swoją miłość i chęć bycia z Chrystusem na zawsze – na dobre i na złe.

W godzinach popołudniowych przedstawiciele licznych grup parafialnych młodzieży opowiadali o swojej misji ewangelizacyjnej wśród młodych w Bimbo, zapewniając, że w ich apostolacie wyraża się miłość do Jezusa. Swoim świadectwem podzielili się również klerycy WSD w Tarnowie i ks. Stanisław Wojdak, którzy obecnie odbywają staż misyjny w parafiach prowadzonych przez tarnowski kapłanów fidei donum w RCA.

W dalszej części Święta młodzi wysłuchali koncertu chórów parafialnych, i zobaczyli dramę „Jezus jest zawsze z nami”. Jednak najważniejszą częścią tego dnia była adoracja Najświętszego Sakramentu, poprowadzona przez polskiego ojca kapucyna Andrzeja Barszcza.

- Owoce tego dnia znane są Panu Bogu! Tylko on wie, co dzieje się teraz w sercach młodych z Bimbo. Czy odpowiedzieli na zadawane im pytanie? Zobaczymy. Ich postawa i życie będą odpowiedzią. Cierpliwie czekamy na owoce - mówi ks. Maksymilian, duszpasterz młodzieży w Bimbo.

Na razie cieszymy się, że inicjatywa, która zrodziła się w wśród młodych z diecezji tarnowskiej, przywędrowała aż do Republiki Środkowoafrykańskiej. Można powiedzieć, że jest to kolejny dar wiary diecezji tarnowskie, tak jak są nim kapłani fidei donum tu pracujący.

Czekamy na kolejne inicjatywy z diecezji tarnowskiej i wyrażamy gotowość współpracy z grupami młodych i ich opiekunami. To jest wasz wkład w misje i wasz czas, aby głosić! Jeśli kochacie Jezusa, nie zachowujecie tej miłości dla siebie! Dzielcie się waszymi pomysłami ewangelizacyjnymi z innymi, którzy są jeszcze daleko od Chrystusa! „Jesus a ye mo mingi! Mo nga? - mówi misjonarz.