Jeśli komuś trudno wyobrazić sobie, jak może wyglądać raj, powinien jechać do Pasierbca. Tu w którą stronę się nie spojrzy, roztacza się widok „wysp szczęśliwych”. Te charakterystyczne dla Beskidu Wyspowego pojedyncze wzniesienia, położone blisko siebie, „wyspowo”, oddzielone przełęczami oraz korytami potoków i rzek widać tu jak na dłoni.

Ks. Maciej Biedroń, pasierbiecki rodak i niemalże równolatek koronacji Matki Bożej, mówi, że kiedy kontempluje się plenerową Drogę Krzyżową, w tle jej stacji można zobaczyć perspektywy, jakie przed nami się roztaczają, jeśli idziemy za Chrystusem, żyjemy i dzielimy się wiarą. Beskid Wyspowy to widok na raj.