Aż sześciu prymicjantów! (ZDJĘCIA GRUP)

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 22.08.2018 23:14

Były wieńce z liści dębu, kwiatów i ziół. Nowo wyświęceni w tym roku księża już zapowiadają, że pójdą w przyszłym na pielgrzymkę.

Prymicjant w grupie 23 Prymicjant w grupie 23
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

W szóstym dniu pielgrzymowania tarnowscy diecezjanie modlili się w Żarnowcu (część A) i Pradłach (część B) podczas Eucharystii, której przewodniczył bp Jan Piotrowski, biskup kielecki pochodzący ze Szczurowej w diecezji tarnowskiej.

Przed każdą Mszą św. pielgrzymom zaprezentowali się zakonnicy i siostry zakonne a także klerycy WSD w Tarnowie uczestniczący we wspólnym wędrowaniu na Jasną Górę.

- Po raz drugi uczestniczę w pielgrzymce tarnowskiej. Zawsze chciałem pójść na Jasną Górę, bo wcześniej chodziłem na pielgrzymki, ale do innych sanktuariów maryjnych. Niesamowite wrażenie robi na mnie ilość ludzi idących w pielgrzymce tarnowskiej. I to, że są rozmodleni, że są radośni. To jest bardzo budujące, daje moc. Takiego doświadczenia nie wyniosłem z krajów na zachodzie Europy czy ze Stanów Zjednoczonych. W takim klimacie łatwiej rodzą się powołania, choć trzeba się o nie modlić, co też robimy w naszej krakowskiej wspólnocie franciszkanów. Trzeba zauważyć, że młodzi, którzy zgłaszają się do zakonu, potrzebują najpierw rozeznania i oczyszczenia intencji, z którą przyszli do wspólnoty - mówi brat Marcin, franciszkanin konwentualny.  

Pątnicy usłyszeli także o ruchach i stowarzyszeniach katolickich działających w diecezji tarnowskiej.

Kolejny dzień był poświęcony modlitwie o powołania i za powołanych. Do tych intencji została także dołączona prośba o dobre rozeznanie swojej drogi życiowej.

Szósty dzień był także czasem świętowania pielgrzymich prymicji kapłańskich. W tym roku sześciu neoprezbiterów wędruje na Jasną Górę.

Ks. Sebastian Wiktorek (2. raz) i ks. Mateusz Mikrut (12. raz) szli na pielgrzymce w grupie 24 po raz pierwszy jako księża.

- Przede wszystkim możemy inaczej, bardziej służyć ludziom, ponieważ odprawiamy Mszę św. i spowiadamy - mówią kapłani. – Dla mnie pielgrzymka jest także czasem wewnętrznego, osobistego oczyszczenia. Z każdym rokiem ono postępuje - dodaje ks. Mateusz.