Bp Leszek Leszkiewicz 8 września w Rajbrocie przewodniczył uroczystości odpustowej ku czci Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, podczas której świętowano także 700. rocznicę lokacji wsi. W 1318 roku książę krakowski Władysław Łokietek dał przywilej rzeźnikowi z Nowego Sącza Januszowi Białemu, aby zasadził tutaj wieś na prawie magdeburskim. Historia tego miejsca sięga jednak o wiele głębiej.

To ponoć tu księżna Kinga podczas jednego z najazdów tatarskich została cudownie ocalona. Z wdzięczności obiecała wybudować na tych ziemiach kościół. W 1260 roku ufundował go jej mąż Bolesław Wstydliwy. Legenda głosi, że zabrała go powódź, która nawiedziła ten teren pod koniec XIII wieku. Woda zaniosła drewno aż do Lipnicy Murowanej i z modrzewiowych desek zbudowano tam kościół św. Leonarda.

O tym, że chrześcijaństwo miałoby tu istnieć jeszcze przed chrztem Polski, świadczyłaby z kolei figura św. Tomasza na Domasach, ale tę rewelację musimy jeszcze sprawdzić. Z kolei archeolodzy z Uniwersytetu Jagiellońskiego, przeprowadzając na terenie Rajbrotu badania, dokonali tu znalezisk z V do drugiej połowy III wieku przed naszą erą. W mogiłach dwóch pochowanych tu kobiet znaleziono fragmenty ceramiki, żelazne noże i ozdobne koraliki.

- Całej waszej społeczności, świętującej tutaj 700 lat od chwili lokowania tej miejscowości, życzę, żebyście się cieszyli, że macie tak bogatą tradycję, dziedzictwo dane w wasze ręce - mówił w homilii bp Leszkiewicz. - To my jesteśmy tym pokoleniem, które może dołożyć kolejną nie tyle cegiełkę, co skarby, by było ono jeszcze chlubniejsze - dodał, udzielając błogosławieństwa na kolejne lata.

  Biskup poświęcił pamiątkową tablicę powstałą na jubileusz Beata Malec-Suwara /Foto Gość   Pamiątkową płytę odsłonili Maja i Adam, jedni z najmłodszych mieszkańców Rajbrotu Beata Malec-Suwara /Foto Gość Biskup poświęcił także tablicę pamiątkową umieszczoną na kamieniu przy kościele na jubileusz 700-lecia istnienia wsi i 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Odsłonili ją Maja i Adam, jedni z najmłodszych mieszkańców Rajbrotu.

Trzeba wiedzieć, że istnieje także ścisły związek Rajbrotu z Józefem Piłsudskim, który spędził tu sylwestra 1914/1915 roku. To w budynku miejscowej szkoły wzniesiono pierwszy sylwestrowy toast o wolnej Polsce. Bolesława Wieniawę-Długoszowskiego, który go wygłosił, ułani okrzyknęli później "Wernyhorą z Rajbrotu".

Z miejscowością związany jest także Kazimierz Brodziński, który - zdaje się - chętnie uciekał tu z Lipnicy Murowanej na wagary. Chyba każda z osób chodzących tu do szkoły w pierwszej połowie XX wieku z pamięci potrafiła recytować jego "Wiesława".

Perełką tego miejsca jest z kolei stary drewniany kościół z początku XVI wieku - zabytek klasy "0", znajdujący się na Małopolskim Szlaku Architektury Drewnianej. Nosi wezwanie Narodzenia NMP. W głównym ołtarzu znajduje się obraz Matki Bożej Rajbrockiej z XVII wieku. Najcenniejszym jednak zabytkiem jest z pewnością figura Madonny z Dzieciątkiem z XV wieku, znajdująca się w Muzeum Diecezjalnym w Tarnowie. To jedna z pierwszych i piękniejszych rzeźb z cyklu pięknych Madonn.

O tym, co jeszcze warto w Rajbrocie zobaczyć, i o bogatej historii tego miejsca opowiedzianej przez historyków i znawców Justynę Bodurkę, Mirosława Koralewskiego i Rafała Pajora będzie można przeczytać w tarnowskim dodatku "Gościa Niedzielnego", który ukaże się na niedzielę 23 września.