Cóż za cel zagrzewania do tej miłości?

Beata Malec-Suwara

|

Gość Tarnowski 38/2018

publikacja 20.09.2018 00:00

W działalności wydawniczej księży tarnowskich widać, jak interesy tronu i ołtarza zaczynają się rozchodzić i jak na tym polu kapłani zaczynają walczyć o jedność Polski coraz mocniej.

Trudno powiedzieć, jak poczytne były książki wydawane w pierwszej połowie XIX wieku przez kapłanów, ale cesarska cenzura studiowała je bardzo wnikliwie. Trudno powiedzieć, jak poczytne były książki wydawane w pierwszej połowie XIX wieku przez kapłanów, ale cesarska cenzura studiowała je bardzo wnikliwie.
Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Mniej więcej od lat 30. XIX w. księża diecezji tarnowskiej rozpoczynają działalność wydawniczą ukierunkowaną na formację ludzi. Trudno powiedzieć, jak poczytne były te dziełka, wiadomo jednak, że cesarska cenzura studiowała je bardzo wnikliwie – zauważa ks. Krzysztof Kamieński, dyrektor Archiwum Diecezjalnego w Tarnowie.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.