Idziemy do nieba

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 28.09.2018 14:50

28 września ze starosądeckiego klasztoru wyruszyła 400-osobowa XXIX Górska Pielgrzymka Szlakiem św. Kingi. Grupa się rozrasta i opanuje Pieniny.

Idziemy do nieba XXIX Górska Pielgrzymka Szlakiem św. Kingi wyruszyła 28 września z strosądeckiego klasztoru klarysek Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Dla Stowarzyszenia św. Kingi ze Starego Sącza, organizatora pielgrzymki – jedynej, która jedzie, idzie i płynie, to wyjątkowy czas.

- W tym roku w naszym gronie pielgrzymuje 7-osobowa grupa z Węgier. Są pielgrzymi ze wszystkich zakątków Polski, z Augustowa, rejonu Suwałk, z Gdańska, Szczecina, Warszawy, okolic Poznania, Górnego i Dolnego Śląska, Kielc, Skarżyska Kamiennej, Krakowa, Tarnowa, oczywiście Starego i Nowego Sącza - wylicza Mieczysław Witowski, prezes Stowarzyszenia św. Kingi.

- Najbardziej jednak cieszy nas to, że w pielgrzymce uczestniczy głównie młodzież. To jest piękna sprawa. Widać radość. Poza tym zawsze śp. bp Piotr Bednarczyk prosił nas, by o młodych się starać, bo wtedy idea nie umrze - dodaje prezes.

Idziemy do nieba   Mieczysław Witowski, witając pielgrzymów, opowiadał o pięknie barokowego kościoła przy starosądeckim klasztorze sióstr klarysek. W jego podziemiach pochowana jest królowa Jadwiga, matka Kazimierza Wielkiego, żona Władysława Łokietka Beata Malec-Suwara /Foto Gość Trzydniowa Górska Pielgrzymka Szlakiem św. Kingi wyruszyła 28 września spod starosądeckiego klasztoru sióstr klarysek. Bierze w niej udział ok. 400 osób, ale docelowo uczestniczy w niej nawet i 500 pielgrzymów. Wielu z nich dołącza na szlak w Krościenku czy Szczawnicy.

- Poszłoby nas pewnie jeszcze więcej, ale i tak zamykamy całe Pieniny na 3 godziny, ponieważ kiedy schodzimy po Mszy św. z Góry Zamkowej do promu, grupa rozciąga się na długość ok. 3,5 km. Flisacy wspierają nas dodatkowymi łodziami, bo to oni przeprawiają nas przez Dunajec - tłumaczy Mieczysław Witowski.

Idziemy do nieba   Błogosławieństwa udzielił pielgrzymom ks. Stanisław Śliwa Beata Malec-Suwara /Foto Gość Wśród pielgrzymów jest 6 księży i 4 siostry zakonne. Błogosławieństwa na drogę udzielił im ks. Stanisław Śliwa, kapelan starosądeckich klarysek. Rozpoczął pielgrzymowanie z kolei ks. Tadeusz Sajdak, związany z Górską Pielgrzymką Szlakiem św. Kingi od 1999 roku.

- Idziemy do nieba, choć co prawda dzisiaj pewnie nie dojdziemy, ale na pewno będziemy bliżej niego, bo w górach - mówił do pielgrzymów, nawiązując do hasła tegorocznego pielgrzymowania, które jest kolejnym wezwaniem z Litanii do św. Kingi – "Św. Kingo, roztropna przewodniczko do nieba, módl się za nami". Kapłan zachęcał, by zostawić cały świat na dole, a w górach podziwiać piękne widoki i zajrzeć w głąb swojej duszy. Pielgrzymka ta temu służy.

Organizatorom pomaga 5. Nowosądecka Drużyna Harcerska "Sokoły" Stary Sącz. Pierwszego dnia pielgrzymka dotrze do Krościenka, a wcześniej na wysokości 980 m n.p.m. przy Kamieniu św. Kingi odprawiona zostanie Msza św. Na szlaku Górskiej Pielgrzymki Szlakiem św. Kingi są m.in. Przehyba, Dzwonkówka, Krościenko, Droga Krzyżowa na Trzy Korony, Sokola Perć, Sokolica i Szczawnica, gdzie z soboty na niedzielę pielgrzymi nocują. Pielgrzymka zakończy się w niedzielę 30 września Mszą św. o godz. 17 w starosądeckim klasztorze.