Od miłosierdzia do niezawodnej nadziei

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 30.09.2018 08:51

Dystans - 15 km. 3,5 godziny piechotą, z postojem w Bruśniku. O co chodzi konkretnie? O pielgrzymkę młodych na Jamną.

Od miłosierdzia do niezawodnej nadziei Młodych niosła radość Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Młodzież okręgu ciężkowicko-tuchowskiego 29 września pielgrzymowała na Jamną do sanktuarium Matki Bożej Niezawodnej Nadziei. Wyszli z sanktuarium Pana Jezusa Miłosiernego w Ciężkowicach. Towarzyszyło im 5 kapłanów.

- Pomysł, żeby od Pana Jezusa Miłosiernego przejść do Matki Niezawodnej Nadziei, która na Jezusa wskazuje, zrodził się z kilku powodów. Po pierwsze modliliśmy się za ludzi młodych, którzy tej nadziei nie mają. Byliśmy w Dębicy na Synaju i słyszeliśmy pytanie kardynała, czy znamy młodych ludzi, którzy stracili sens życia, którzy myślą o popełnieniu samobójstwa. Chcemy Maryi polecać takie osoby. Zanosimy ich intencje, a przy tym uwrażliwiamy młodych, że droga z Chrystusem ma sens, trzeba się tylko dać Mu poprowadzić - wyjaśnia ks. Marek Migacz, opiekun Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Ciężkowicach, które było organizatorem pielgrzymki.

Rozpoczęła się ona Mszą św. w sanktuarium Pana Jezusa Miłosiernego. Kazanie wygłosił ks. Damian Płaza. W podobnym duchu przekonywał młodych, że jeśli tylko pozwolimy, by Jezus dotknął naszych serc, one będą piękne, czyste, wypełnione radością, a nawet zdolne prowadzić innych.

Młodych na drogę pobłogosławił ks. Jan Zając, kustosz sanktuarium i dziekan dekanatu ciężkowickiego. Pokonali 15 km w 3,5 godziny, licząc w tym postój na obiad przy wieży widokowej w Bruśniku. - Tempo mieli takie, że księża musieli ich wstrzymywać - zauważa żartobliwie ks. Marek Migacz.

Od miłosierdzia do niezawodnej nadziei   Na Jamnej pielgrzymi odmówili Koronkę do Bożego Miłosierdzia Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Od miłosierdzia do niezawodnej nadziei   Pielgrzymka stała się okazją również do wspólnego biesiadowania Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Cóż się dziwić, młodych niosła radość. Że idą, słychać ich było z daleka. - Niesamowita atmosfera, niesamowici ludzie. Dzielimy się sobą nawzajem, swoim doświadczeniem, uczymy się od siebie, widzimy, że jesteśmy tacy sami. Po drodze wspaniale się bawiliśmy, śpiewaliśmy, modliliśmy się. To pokazuje radość młodych, którzy chcą się cieszyć, bawić, a tym samym chwalić Pana Boga - zauważa Ola Giemza z KSM Ciężkowice.

Wędrowanie miało w młodych także obudzić ducha pielgrzymkowego, co się pewnie udało, bo chętnie powtórzyliby tę inicjatywę za rok. Młodzież modliła się także w intencji Ciężkowic, które właśnie 29 września świętowały 670. rocznicę nadania im praw miejskich i 20-lecie ich odzyskania.

Już za tydzień młodzież parafii św. Jakuba w Tuchowie wraz z ks. Łukaszem Dutką zapraszają wszystkich młodych i nie tylko do swojego kościoła. W sobotę 6 października o godz. 19 odbędzie się tam montaż słowno-muzyczny z okazji 40. rocznicy wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Młodzi przygotowują ten wieczór już od maja, zapowiada się bardzo ciekawie i na wysokim poziomie. Zapraszamy.