Jezus nie jest urzędnikiem

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 19.10.2018 10:26

W kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Dębicy zainaugurowano całodobową wieczystą adorację Najświętszego Sakramentu.

Ks. Bielak umieszcza Hostię w monstrancji - krzyżu Ks. Bielak umieszcza Hostię w monstrancji - krzyżu
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Parafianie przeżyli najpierw rekolekcje fatimskie, które przygotowywały ich do rozpoczęcia adoracji. Zanim ją zainaugurowano bp Leszek Leszkiewicz przewodniczył Mszy św., którą celebrował w intencji całej parafii, a zwłaszcza tych, którzy zobowiązali się do czuwania przed Najświętszym Sakramentem.

- Pan Jezus nie jest urzędnikiem, który przyjmuje „od - do”, ale jest dla nas zawsze, aż do skończenia świata. Odpowiedzią człowieka wierzącego na tę Obecność może być tylko miłość, uwielbienie i dziękczynienie. Ale nie bójcie się mówić Jezusowi także o tym, co was boli. Pozwólcie Mu tylko działać w waszych sercach tak, jak On chce. Nie planujcie Bogu, co ma zrobić w waszym życiu. On wie, jak je poprowadzić do szczęścia - mówił w homilii bp Leszkiewicz.   

Po Mszy św. biskup przeniósł Najświętszy Sakrament do specjalnie przygotowanego ołtarza adoracji w dolnym kościele, gdzie odtąd będzie trwało całodobowe uwielbienie Jezusa. Ołtarz wykonał parafianin, pan Władysław. Na ścianie umieszczono krzyż - monstrancję. Podświetlone promienie wychodzące z krzyża przywołują wizję Pana Jezusa, którą miała św. s. Faustyna.

Monstrancja wieczystej adoracji   Monstrancja wieczystej adoracji
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
Wprowadzenie wieczystej całodobowej adoracji było marzeniem miejscowego proboszcza.

- Ja z taką myślą, marzeniem, nosiłem się już podczas pracy duszpasterskiej w Seminarium, gdzie byłem ojcem duchownym - mówi ks. prał. Antoni Bielak, proboszcz w parafii Miłosierdzia Bożego.

Idea, by wprowadzić w parafii wieczystą całodobową adorację trafiła na podatny grunt, ponieważ ludzie byli przyzwyczajeni do modlitwy w ciszy przed Najświętszym Sakramentem.

- Wprowadziliśmy godzinną adorację przed wieczorną Mszą św., mamy także Godzinę Świętą o 23.00 w I czwartki miesiąca, na którą również przychodzą chętnie parafianie. Teraz stanęło przed nimi poważniejsze zadanie, ale na listę adorujących zapisało się tyle osób, że wyznaczona grupa będzie miała swój czas raz w tygodniu. Chcielibyśmy, żeby adorujących było więcej, żeby ten „dyżur” wypadł raz w miesiącu - dodaje proboszcz.

Adoratorami są mieszkańcy nie tylko Dębicy, ale i okolic. Cały czas można się też zapisywać na konkretny dzień i godzinę.

- Z adoracją wiążę wielkie nadzieje, które mają swoje poparcie w postaci duchowych owoców, już widocznych tam, gdzie taka forma uwielbienia Pana Jezusa trwa. W Polsce jest, według mojej wiedzy, około 20 parafii, w której trwa całodobowa adoracja. Wiem o jednej z parafii, że pogłębiło się w niej życie religijne, wzrosła liczba powołań. Wierzę, że tak będzie i u nas - mówi ks. Bielak.

W ciągu dnia każdy będzie mógł adorować Najświętszy Sakrament w kaplicy adoracji w dolnym kościele. W porze nocnej będą się modlić osoby, które zobowiązały się do czuwania.