Od tego się zaczyna

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 22.10.2018 11:20

W domu rekolekcyjnym sercanów w Koszycach Małych odbyła się druga tura szkolenia 1. stopnia Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.

Od tego się zaczyna Paulina Marchwiany prowadzi zajęcia integracyjne Grzegorz Brożek /Foto Gość

W szkoleniu, które odbyło się w dniach od 19 do 21 października wzięło udział 30 uczestników. - To jest drugie w tym roku szkolenie, ale było tak wielu chętnych, że najprawdopodobniej będzie jeszcze trzecia tura szkolenia, ale już nieco później - mówi Paulina Marchwiany, szefowa sztabu budowania wspólnoty w Zarządzie KSM Diecezji Tarnowskiej.

Szkolenie 1 stopnia, jest szkoleniem podstawowym i wymaganym dla tych, którzy zamierzają złożyć przyrzeczenie w KSM. Dzieje się to w święto patronalne, czyli uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata. - Zazwyczaj mamy 20-30 osób, które składają przyrzeczenia. W tym roku, na to wygląda, będzie około 40 nowych członków KSM - dodaje Adam Sołtys z zarządu KSM DT. Stąd, jak dodaje Paweł Ryndak z zarządu KSM pierwsze dwa terminy szkoleń zasadniczo są dla tych, którzy będą składać przyrzeczenie. - Warunkiem, oprócz ukończenia szkolenia jest wiek, ukończonych 16 lat. Spodziewany trzeci termin będzie zasadniczo dla młodszych naszych członków - dodaje.

Szkolenie pozwala młodym poznać stowarzyszenie, zasady, które w nim obowiązują, cel działania. - Pokazujemy, czym jest nasze stowarzyszenie. Pokazujemy, że jest tu naprawdę fajnie, że to świetne środowisko wzrastania. Sam byłem na takim szkoleniu po 3 tygodniach przynależności do wspólnoty, której spotkania odbywały się w piątki. Nie potrafiłem rozwinąć skrótu KSM. Na szkoleniu dowiedziałem się o co chodzi. Na szkoleniu poznałem tożsamość stowarzyszenia - opowiada Adam Sołtys.

- To jest także pokazanie i budowanie wielkiej wspólnoty młodych ludzi. Pokazujemy, że jest nas wielu, że razem budujemy „kaesem”. A najlepiej przekonuje zazwyczaj świadectwo tych, którzy w KSM czegoś dobrego doświadczyli, więc nasze zadanie, jako kadry, to jest dzielić się z kandydatami tym, co sami mamy - dodaje Paulina Marchwiany.

Małgosia Gaweł przyjechała z Brzeźnicy koło Dębicy. - Szkolimy się, bo chcemy założyć u nas w parafii oddział KSM. Wiele dobrego słyszeliśmy i chcemy tą drogą uczestnictwa w Kościele pójść - mówi. Paweł Śledź na szkolenie przyjechał z Łęgu Tarnowskiego. Jest na razie za młody, żeby składać przyrzeczenie, ale na szkolenie przyjechał, bo chce lepiej poznać KSM, który mu się podob. - Widzę w swoim uczestnictwie w stowarzyszeniu, we wspólnocie, szansę na sensowne dochodzenie kiedyś do decyzji życiowych. Wierzę, że KSM, to doświadczenie, którego nabędę, pomoże mi kiedyś zdecydować o swoim życiu - mówi.