W drogę... nawet do Betlejem

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 21.12.2018 10:20

Minął pierwszy rok istnienia Diecezjalnego Duszpasterstwa Pielgrzymkowo-Turystycznego ITER. Z jego oferty skorzystało w tym czasie ok. 2 tys. pielgrzymów.

W drogę... nawet do Betlejem Uczestnicy pielgrzymki do Ziemi Świętej. Betlejem arch. ITER

Ks. Krzysztof Orzeł, jego dyrektor, przemierzył wraz z uczestnikami 10 pielgrzymek ok. 52 tys. kilometrów. To pewnie 1/3 część tego, jakie pokonało duszpasterstwo w ogóle. Pielgrzymi z ITER-em odwiedzili Ziemię Świętą, sanktuaria bałkańskie, włoskie, Lourdes, Fatimę, byli śladami św. Pawła w Grecji. Wyjeżdżali na Warmię i Mazury oraz do polskich sanktuariów jak Częstochowa, Niepokalanów, Święta Lipka czy Gietrzwałd.

W drogę... nawet do Betlejem   Niedziela z ITER-em. Na szlaku architektury drewnianej arch. ITER – Ogromną radością są dla nas "Niedziele z ITER-em", kiedy w czasie jednej niedzieli odwiedzamy perełki naszej diecezji, po których oprowadza nas znawca ks. Piotr Drewniak, diecezjalny konserwator zabytków. W czasie wyjazdu jest Msza św. i wspólny rodzinny obiad – tłumaczy ks. Krzysztof Orzeł. Tylko w ostatnim roku podczas "Niedziel z ITER-em" pielgrzymi odwiedzili 40 parafii naszej diecezji. Już są plany na kolejny.

W drogę... nawet do Betlejem   Ks. Krzysztof Orzeł, dyrektor Diecezjalnego Duszpasterstwa Pielgrzymkowo-Turystycznego ITER. Jezioro Galilejskie arch. ITER – Z nami podróże są małe i duże – rymuje ks. Krzysztof, nawiązując do prowadzonej przez niego audycji radiowej w RDN Małopolska zatytułowanej "Nikodemowe podróże – małe i duże", emitowanej w każdy czwartek o 21.30. Tłumaczy, że duszpasterstwo nie jest biurem turystycznym. – Po co byłby ksiądz w takim miejscu?! – dodaje.

– Nasz autobus w czasie wyjazdu zamienia się w małą parafię. Świętujemy wspólnie imieniny, urodziny, rocznice. Jest czas na indywidualne rozmowy czy spowiedź. Dla wielu taka pielgrzymka jest formą ekspiacji, bardzo często ludzie też są poruszeni tym wszystkim, co się mówi, dlatego dokładamy wszelkich starań, by wyjazd był dopracowany, ale nie był tylko turystyczną atrakcją, ale czymś więcej – wyjaśnia dyrektor.

Coraz częściej zdarza się, że to dzieci kupują pielgrzymkę swoim rodzicom w prezencie na rocznicę ślubu albo w formie podziękowania za opiekę nad wnukami. ITER organizuje też oazy dla parafii. Tak w ubiegłym roku Jastrząbka pojechała do Budapesztu, a Limanowa w Góry Stołowe. Jest też myśl o nowych kierunkach, jak wyjazd do Japonii za św. Maksymilianem czy do Libanu za św. Charbelem.

Zapraszamy na stronę internetową Diecezjalnego Duszpasterstwa Pielgrzymkowo-Turystycznego ITER.