Wyzwanie dla wspólnoty Kościoła

Gość Tarnowski 1/2019

publikacja 03.01.2019 00:00

Z roku na rok wzrasta liczba osób żyjących w związkach niesakramentalnych. To naglący problem duszpasterski.

▲	Każda para wymaga innego, indywidualnego podejścia. ▲ Każda para wymaga innego, indywidualnego podejścia.
HENRYK PRZONDZIONO /FOTO GOŚĆ

Według danych GUS w 2015 r. było 67,3 tys. rozwodów, tj. 35,6 proc. (z liczby nowo zawartych małżeństw). Przyczynami rozpadu małżeństw według tych samych badań były: zdrada – 14 proc., niezgodność charakteru – 13 proc., nadużywanie alkoholu – 12 proc., problemy finansowe – 6 proc., naganny stosunek do członków rodziny – 4 proc., inne – 2 proc. Konsekwentnie wzrasta też liczba osób żyjących w związkach niesakramentalnych z racji przeszkody węzła małżeńskiego. Do tego trzeba dodać również coraz większą liczbę związków niesakramentalnych po ślubie cywilnym czy bez jakichkolwiek formalnych zobowiązań mimo braku przeszkód do zawarcia sakramentu małżeństwa.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.