Tajemnica bożej Miłości

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 01.02.2019 11:40

Boże Narodzenie jest zawsze, kiedy podnosimy się z grzechu do życia w łasce. Tę prawdę przypomnieli młodzi aktorzy w Borowej koło Mielca.

Tajemnica bożej Miłości Jedna ze scen misterium arch. parafii Borowa k. Mielca

Kilka dni temu wierni w Borowej k. Mielca mieli okazję, by jeszcze raz rozważać tajemnicę Bożego Narodzenia. Okazją ku temu było Misterium o Bożym Narodzeniu przygotowane przez dzieci i młodzież pod kierunkiem ks. Zbigniewa Kruczyńskiego, któremu pomagał ks. Stanisław Stachoń. Obaj księża wikariusze zaangażowali się w pracę aktorską wcielając się w role Heroda i Zachariasza.

Dwugodzinny spektakl złożony był ze scen biblijnych, począwszy od pierwotnej świętości pierwszych ludzi, aż do Objawienia Pańskiego w scenie pokłonu Mędrców ze Wschodu. W fabule znalazły się także inscenizacje współczesnej egzystencji człowieka, który nader często ulega materializmowi praktycznemu, niszczącemu nie tylko więzy rodzinne, ale także wrażliwe oczy i serce.

Miejscowy proboszcz ks. Stanisław Polek zwrócił uwagę na nieprzemijające wartości, które wypływają z ciągle przeżywanej tajemnicy Bożego Narodzenia. Ewangelizacyjne działanie, jakim są inscenizacje, stało się okazją do rodzinnego, wspólnotowego przeżycia niedzielnego wieczoru, który przysporzył wiele pięknych i wzruszających chwil całej wspólnocie parafialnej. Podobne wydarzenie miało miejsce wcześniej w kościele filialnym w Glinach Małych.